Magazyn Forbes jak co roku zajrzał do portfeli męskich gwiazd filmowych i przedstawił dziesiątkę najlepiej opłacanych w okresie czerwiec 2019 - czerwiec 2020. Łącznie pierwsza dziesiątka zarobiła 545 mln dolarów. A o wpływie na to pandemii koronawirusa świadczy fakt, że jedną czwartą tych dochodów zapewniła platforma Netflix.
Pozycję najbogatszej męskiej gwiazdy kina utrzymał ubiegłoroczny lider - 48-letni Amerykanin Dwayne Johnson (The Rock). Johnson zarobił 87,5 mln dol. o 2 mln dol. mniej r/r. Z tego 23,5 mln dol. wypłacił aktorowi Netflix za firm Red Notce (premiera niebawem).
Na drugiej pozycji znalazł się mało u nas rozpoznawalny kanadyjski aktor i producent Ryan Reynolds (71,5 mln dol. - Red Notce, 6 Underground). Trzeci - Amerykanin Mark Wahlberg zarobił 58 mln dol. na filmach McMillions i Wahl Street.
Obaj panowie usunęli z podium i dziesiątki 37-letniego Australijczyk Chris Hemsworth (najbardziej znany jako Thor) i jego towarzysza z epopei Marvella - Avengers - 55-letniego Amerykanina Roberta Downey'a Jr.
Tuż za podium pojawił się weteran amerykańskiego kina (nie tylko akcji) Ben Affleck (55 mln dol.). Jemu też pomógł Netflix swoją produkcją The Last Thing He Wanted. Do piątki wskoczył kolejny gwiazdor kina akcji - Van Diesel (54 mln dol.)