Amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) wszczęła dochodzenie w sprawie spółki iQiyi, uznawanej za chińskiego odpowiednika Netflixa. Śledztwo to dotyczy fałszowania danych o wynikach. Wszczęte zostało w reakcji na raport firmy badawczej Wolfpack Research. W raporcie tym wskazano, że iQiyi zawyżyła swoją sprzedaż za 2019 r. o około 8 mld juanów (1,13 mld dol. lub 4,29 mld zł) do 13 mld dol.
Analitycy Wolfpack Research twierdzą również, że iQiyi zawyżyła dane o liczbie użytkowników swojego serwisu streamingowego. Zliczała m.in. podwójnie subskrybentów, którzy mieli dostęp do jej serwisu poprzez partnerów biznesowych.
– Zawyżyła liczbę użytkowników o 42–60 proc. Zawyża też swoje wydatki, ceny jakie płaci za treści, wartość innych aktywów i przejęć, po to, by spalić „fałszywą gotówkę" i ukryć oszustwa przed audytorami oraz inwestorami – piszą analitycy Wolfpack Research.
Raport ten powstał na podstawie dostępnych publicznie sprawozdań, sondaży przeprowadzonych przez tę firmę badawczą oraz relacji byłych pracowników iQiyi.
iQiyi potwierdziła, że jest obiektem śledztwa SEC i że amerykański regulator zażądał od niej dostępu do dokumentów finansowych z ponad dwóch lat. W swoim komunikacie napisała jednak, że raport Wolfpack Research jest pełen błędów, twierdzeń niemających pokrycia w rzeczywistości i błędnych wniosków.