Aktualizacja: 08.11.2015 22:08 Publikacja: 08.11.2015 21:00
Foto: materiały prasowe
Rz: Wydawcy internetowi próbują walczyć z tzw. adblockami, czyli oprogramowaniem blokującym reklamy w internecie. Dlaczego w ogóle ludzie zaczęli korzystać z takiego oprogramowania?
Karol Wolski: Jesteśmy egoistyczni i wszyscy próbujemy realizować swoje cele. Jeśli moim celem jest znalezienie nowej pralki, to wchodzę na forum poświęcone sprzętowi AGD, by poczytać opinie użytkowników. Reklamy, które na takiej stronie momentalnie zasłaniają mi cały ekran, po prostu utrudniają mi zrealizowanie mojego celu. Gdyby to była jedna reklama, to nikt nie instalowałby adblocka. Ale w sytuacji, kiedy najpierw musimy zamknąć jedno okno, potem drugie, a później jeszcze wyłączyć film reklamowy, to siłą rzeczy człowiek zaczyna z tym walczyć, by bronić swoich interesów.
Problemy z aplikacjami należącymi do firmy Meta. Użytkownicy zgłaszali problemy z Facebookiem, Messengerem, Instagramem oraz Whatsappem. Po godzinie 22 większość użytkowników aplikacji Meta odzyskała dostęp do swoich kont w mediach społecznościowych.
Kurs akcji Cyfrowego Polsatu spadał we wtorek po tekstach o nieznanej do tej pory decyzji sądu w Liechtensteinie.
Kurs akcji Cyfrowego Polsatu spada nawet o ponad 7 proc. po tym, jak Onet.pl oraz Wyborcza.pl opublikowały teksty o nieznanej do tej pory decyzji sądu w Liechtensteinie.
Omnicom i Interpublic, numer trzy i cztery w świecie reklamy połączą siły w transakcji wartej ponad 13 mld dol. Obiecują właścicielom setki milionów dolarów oszczędności.
Bank zachęca rodziców do wprowadzenia swoich dzieci w świat finansów. W prezencie można otrzymać 200 zł dla dziecka oraz voucher na 100 zł dla siebie.
Grupa Polsat-Interia czwarty raz w 2024 roku zajęła pierwsze miejsce wśród polskich wydawców internetowych pod względem liczby odwiedzających – wynika z badania Mediapanel.
Czy prawo do wypowiedzi jest współcześnie nadużywane, czy skuteczniej tłumione?
Z naszą demokracją jest trochę jak z reprezentacją w piłkę nożną – ciągle w defensywie, a my powtarzamy: „nic się nie stało”.
Trudno uniknąć wrażenia, że kwalifikacja prawna zdarzeń z udziałem funkcjonariuszy policji może zależeć od tego, czy występują oni po stronie potencjalnych sprawców, czy też pokrzywdzonych feralnym postrzeleniem.
Niektóre pomysły na usprawnienie sądownictwa mogą prowadzić do kuriozalnych wręcz skutków.
Hasło „Ja-ro-sław! Polskę zbaw!” dobrze ilustruje kłopot części wyborców z rozróżnieniem wyborów politycznych i religijnych.
Ugody frankowe jawią się jako szalupa ratunkowa w czasie fali spraw, przytłaczają nie tylko sądy cywilne, ale chyba też wielu uczestników tych sporów.
Współcześnie SLAPP przybierają coraz bardziej agresywne, a jednocześnie zawoalowane formy. Tym większe znacznie ma więc właściwe zakresowo wdrożenie unijnej dyrektywy w tej sprawie.
To, co niszczy demokrację, to nie wielość i różnorodność opinii, w tym niedorzecznych, ale ujednolicanie opinii publicznej. Proponowane przez Radę Ministrów karanie za „myślozbrodnie” to znak rozpoznawczy rozwiązań antydemokratycznych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas