Według niepełnych jeszcze dawnych nowa część "Gwiezdnych Wojen" zarobi w USA ponad 230 mln dolarów. To rekord w historii amerykańskiego kina - film J.J. Abramsa pobił "Jurassic World", który latem tego roku zarobił w pierwszy weekend 208 mln dol.
Jeśli chodzi o zarobek w pierwszy weekend na całym świecie, "Gwiezdne Wojny" (517 mln dol.) nie pobiją "Jurrasic World" (524 mln dol.). Ale to wynik decyzji managerów Disneya. "Jurrasic World" otworzył się jednocześnie na całym świecie. "Gwiezdne Wojny" na kilku rynkach otworzyły się już kilka dni temu, ale - i to decyduje - na drugim co do wielkości kinowym rynku chińskim film ukaże się dopiero na początku stycznia.
"Gwiezdne Wojny" pozostały pobite daleko w polu poprzednie filmy z grudniowymi rekordami otwarcia w USA. Do tej pory wygrywała tu pierwsza część "Hobbita", który w pierwszy weekend zarobił "zaledwie" 84 mln dol.
Film J.J. Abramsa pobił w USA również kilka innych rekordów - np. największych wpływów z przedpremierowych pokazów czwartkowych (57 mln dol.) oraz największych wpływów z pierwszego dnia otwarcia (120 mln dol.).
Zdaniem ekspertów "Gwiezdne Wojny" mogą pobić rekord rekordów kinowych i zarobić więcej, niż przez cały czas rozpowszechniania w kinach na całym świecie zarobił "Titanic". A chodzi o 2,2 mld dol.