Elon Musk dopiął swego – po długich miesiącach niepewności przejął popularny serwis społecznościowy Twitter i tak jak zapowiedział, momentalnie zaczął redukować załogę. Na pierwszy rzut poszedł cały zarząd firmy – stanowiska stracili dyrektor generalny Parag Agrawal, dyrektor finansowy Ned Segal i dyrektorka do spraw prawnych Vijaya Gadde.
Czytaj więcej
Zaraz po przejęciu Twittera Elon Musk zwolnił cały zarząd: dyrektora generalnego Paraga Agrawala, dyrektora finansowego Neda Segala i dyrektor do spraw prawnych Vijaye Gadde.
Była już kadra kierownicza może liczyć na sowite odprawy i odkupienie akcji dzięki zapisom w umowach. Jak pisze Business Insider Polska, dyrektorzy Twittera zgarną z tego tytułu łącznie 88 mln dol. – będą to prawdopodobnie jedne z największych wypłat, jakie kiedykolwiek dostali.
Najwięcej otrzymać ma Parag Agrawal – aż 38 mln 700 tys. dol., m.in. dlatego, że całość jego akcji zostanie nabyta w chwili zwolnienia. Do kieszeni dyrektora finansowego Neda Segala ma z kolei wpłynąć 25 mln 400 tys. dol. Dyrektorka ds. prawnych Vijaya Gadde dostanie 12 mln 500 tys. dol., natomiast szefowa działu obsługi klienta Sarah Sarah Personette – jeśli także zostanie zwolniona –otrzyma 11 mln 200 tys. dol.
Czytaj więcej
Jeśli kontrowersyjny miliarder faktycznie przejmie popularny serwis społecznościowy, może dojść tam do zwolnień grupowych.