Scarlett Johansson dogadała się z Disneyem w sprawie „Czarnej Wdowy”

Spór sądowy między gwiazdą a Disneyem o sposób dystrybucji „Czarnej Wdowy” zakończył się szybką ugodą.

Publikacja: 01.10.2021 14:04

Scarlett Johansson w "Black Widow"

Scarlett Johansson w "Black Widow"

Foto: PAP/Photoshot

Dwa miesiące temu Scarlett Johansson pozwała Disneya oskarżając koncern o złamanie podpisanej z nią umowy, gdy „Czarna Wdowa” zadebiutowała w Disney+ będąc nadal wyświetlana w kinach. Johansson twierdziła w pozwie, że decyzja koncernu pozbawiła ją potencjalnych zarobków. Do procesu jednak nie dojdzie, bo obie zainteresowane strony doszły do porozumienia i zawarły ugodę, której szczegółów nie ujawniono.

Czytaj więcej

Scarlett Johansson pozywa Disneya. Za „Czarną Wdowę" w streamingu

- Bardzo się cieszę, że udało się nam dojść do porozumienia ze Scarlett Johansson w sprawie Czarnej Wdowy – stwierdził, w cytowanym przez BBC, oświadczeniu Alan Bergman, prezes ds. treści w Disney Studios.

Bergman dodał również, że koncern docenia wkład Scarlett Johansson w Marvel Cinematic Universe i liczy na współpracę przy kolejnych projektach.

Również Scarlett Johansson wyraziła zadowolenie z ugody z Disneyem i zadeklarowała, że nie może doczekać się dalszej współpracy.

- Jestem niesamowicie dumna ze wspólnej pracy przez lata i podobała mi się moja twórcza relacja z zespołem – stwierdziła gwiazda w oświadczeniu.

Spór dotyczył filmu „Czarna Wdowa”, w którym Scarlett Johansson kolejny raz zagrała rolę Nataszy Romanoff „Czarnej Wdowy”, superbohaterki z uniwersum Marvela. Gwiazda w pozwie stwierdzała, że „Czarna Wdowa” miała być filmem kinowym, przez co rozumiane było, że minie zwyczajowy czas nim wejdzie on do innej dystrybucji (tradycyjnie w USA to 90 dni). Tymczasem Disney wypuści film równocześnie w kinach i na Disney+.

Czytaj więcej

Milionowe zarobki gwiazd kina w pandemii

Debiut kinowy „Czarnej Wdowy” przyniósł rekordowe (jak na okres pandemii) wpływy z biletów. W pierwszy weekend film zarobił 218 mln dolarów. Jednak później wpływy (od których zależało wynagrodzenie Scarlett Johansson) gwałtownie spadły. Według Box Office Mojo film dotychczas przyniósł 378 mln dolarów we wpływach z biletów.

Oprócz wpływów z biletów film zarobił też około 60 mln dolarów w Disney+ w ciągu pierwszych 20 dni od premiery. Nie wiadomo, jak dużo zarobił od tego czasu.

W czasie pandemii, gdy kina były zamknięte, wytwórnie w większości zdecydowały się na udostępnianie filmów online. Po otwarciu kin Disney i Warner Bros zdecydowały się na strategię podwójnej premiery – w kinach i online. Ta strategia stała się zarzewiem konfliktu.

Scarlett Johansson należy do najlepiej zarabiających aktorek na świecie. Jej zarobki brutto w 2019 roku przekroczyły 56 mln dolarów.

Dwa miesiące temu Scarlett Johansson pozwała Disneya oskarżając koncern o złamanie podpisanej z nią umowy, gdy „Czarna Wdowa” zadebiutowała w Disney+ będąc nadal wyświetlana w kinach. Johansson twierdziła w pozwie, że decyzja koncernu pozbawiła ją potencjalnych zarobków. Do procesu jednak nie dojdzie, bo obie zainteresowane strony doszły do porozumienia i zawarły ugodę, której szczegółów nie ujawniono.

- Bardzo się cieszę, że udało się nam dojść do porozumienia ze Scarlett Johansson w sprawie Czarnej Wdowy – stwierdził, w cytowanym przez BBC, oświadczeniu Alan Bergman, prezes ds. treści w Disney Studios.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Media
Unia Europejska i USA celują w TikToka. Chiński gigant uzależnia użytkowników
Media
Wybory samorządowe na celowniku AI. Polska znalazła się na czarnej liście
Media
Telewizje zarobią na streamingu. Platformy wchodzą na rynek reklamy
Media
Koniec ekspansji platform streamingowych? Netflix ukryje dane
Media
Nie żyje Tomasz Świderek. Przez lata pisał w „Rz” o telekomunikacji