Te czynniki według amerykańskiej firmy eMarketer sprawią, że w ciągu najbliższych dwóch lat wysokość wydatków na reklamę w urządzeniach mobilnych na rynku amerykańskim podwoi się w stosunku do tego roku i na koniec 2011 r. sięgnie ok. 830 mln dol.

Eksperci eMarketera spodziewają się, że reklama typu display, czyli np. banery reklamowe wyświetlane na stronie internetowej, będzie odgrywała mniejszą rolę niż reklama spersonalizowana, dostarczana w związku z lokalizacją czy zapytaniem skierowanym do wyszukiwarki za pomocą telefonu komórkowego.

Jednym ze znaczących graczy na tym rynku będzie potentat internetowego wyszukiwania – firma Google. W listopadzie za 750 mln dol. przejęła ona spółkę AdMob, producenta narzędzi do dostarczania reklam na telefony komórkowe, w szczególności na iPhone’y. Reklamy zagoszczą na dobre jednak nie tylko w urządzeniach firmy Apple, ale w większości zaawansowanych urządzeń mobilnych i komórek. „W 2010 r. reklama mobilna przebije się do głównego nurtu marketingu” – napisali analitycy eMarketera w prognozie.

Jednak mimo imponującej dynamiki wzrostu wydatki na reklamę mobilną w 2013 r. (1,5 mld dol.) będą stanowić w Stanach Zjednoczonych zaledwie ok. jednej dziesiątej wydatków na reklamę w wyszukiwarkach (14,7 mld dol.).