W ubiegłym roku z Internetu korzystało już 14,92 mln Polaków i to bardzo intensywnie, bo aż 73 proc. z nich deklarowało, że z sieci korzysta codziennie lub prawie codziennie. Nasycenie dostępem do Internetu wynosiło w ubiegłym roku już 49,5 proc., o 4,4 punktu procentowego więcej niż rok wcześniej - wynika z badań NetTrack przeprowadzanych przez instytut MillwardBrown SMG/KRC.
W samym IV kwartale 2009 r. z sieci korzystała już ponad połowa Polaków (15,1 mln). Eksperci nie spodziewają się szybkich wzrostów tej liczby. - Jeśli nie nastąpią zmiany związane ze zwiększeniem technicznej i cenowej dostępności Internetu, to trend w postaci ok. 4 proc. wzrostu w skali roku nie powinien ulec zasadniczej zmianie - komentuje Kuba Antoszewski, PR Manager z MillwardBrown SMG/KRC. Jego zdaniem doszliśmy w Polsce do sytuacji, w której o tym, że ktoś nie ma Internetu, nie decyduje już tylko brak chęci, ale obiektywne przeszkody związane z ceną usług lub słabą infrastrukturą.
Istotnym problemem w dalszym upowszechnianiu w Polsce dostępu do sieci jest też bariera demograficzna. W grupie osób w wieku 60 lat i więcej odsetek osób korzystających z Internetu wynosił w 2009 roku wciąż zaledwie 4 proc. (najwyższy odsetek internautów - 38, proc. - to ludzie w wieku 25-39 lat oraz 15-24-latkowie, którzy stanowią 32 proc. wszystkich użytkowników sieci). - Dostęp do Internetu nie może szybko rosnąć, jeśli ten odsetek się nie zmienia. Takich dużych różnic nie ma przy żadnych innych podziałach, np. pomiędzy mieszkańcami miast i wsi - mówi Antoszewski.
Równo połowa polskich internautów to kobiety, połowa - mężczyźni, gros użytkowników sieci (97,1 proc.) korzysta z niej z komputera domowego, a dalsze 22, 3 proc. - w pracy. Niecałe 2 proc. Polaków surfuje po sieci przez komórkę. Najpopularniejszymi witrynami, których znajomość spontanicznie wskazywali w 2009 r. internauci są Google, Allegro, Onet i Nasza-klasa.pl.