Polskie prawo nie określa jednolitego systemu kodowania sygnału cyfrowej telewizji naziemnej. Jeśli nadawcy nie porozumieją się między sobą, do odbioru kanałów poszczególnych nadawców potrzebne będą różne dekodery. Nic nie zapowiada, że do takiego porozumienia dojdzie.
– TVP nie podjęła jeszcze decyzji w sprawie kodowania swoich programów. Operatorzy innych multipleksów z nikim nie konsultowali wyboru przez nich konkretnych systemów kodowania, dlatego TVP nie będzie w tym zakresie wyjątkiem – poinformowało nas biuro prasowe TVP.
Problem polega na tym, że w lipcu 2013 r. ma zostać wyłączony sygnał telewizji analogowej. Zastąpi ją telewizja cyfrowa, której nie będzie można oglądać bez dekoderów. A te najprawdopodobniej będzie trzeba kupić.
Czas na wybór technologii kodowania już się kończy. TVP właśnie decyduje, kto będzie operatorem jej cyfrowych kanałów (czyli tzw. multipleksu nr 3).
– Przedkładaliśmy ten problem międzyresortowemu zespołowi ds. cyfryzacji w ubiegłym roku, ale nie wiemy, czy ktoś go uwzględnił – mówi Krzysztof Lemiech z Krajowej Izby Gospodarczej Elektroniki i Telekomunikacji. Jak poinformował „Rz” rzecznik resortu infrastruktury, projekt ustawy cyfryzacyjnej nie zawiera zapisów dotyczących systemu dostępu warunkowego, bo w trakcie konsultacji społecznych nie zgłoszono takich uwag.