Reklama
Rozwiń

E-faktury drogą do oszczędności

Coraz więcej przedsiębiorstw przesyła faktury pocztą internetową. W przypadku największych firm dzięki takiej decyzji można oszczędzić nawet miliony złotych rocznie

Publikacja: 16.04.2009 02:40

– Od początku roku różnymi metodami przekonujemy klientów do przejścia na elektroniczny obraz faktury – mówi Mirosław Godlewski, prezes Netii. – Jeśli ma się milion klientów, a wystawienie dokumentu kosztuje kilka złotych miesięcznie, to koszt dla firmy wynosi kilka milionów złotych. Wystarczy namówić kilkanaście procent klientów na przejście na e-fakturę i to daje nawet milion złotych oszczędności miesięcznie. [wyimek]150 tys. euro rocznie może zaoszczędzić średniej wielkości firma dzięki przejściu na e-faktury[/wyimek]

– Jestem przekonany, że w dobie kryzysu coraz więcej firm będzie w poszukiwaniu oszczędności przechodzić na e-fakturowanie – mówi Jakub Bojanowski z Deloitte. – Koszty przetwarzania e-faktury są o 80 procent niższe od papierowej.

Największe oszczędności uzyskuje się na przetwarzaniu faktury, ponownym księgowaniu, sprawdzaniu danych. Nie bez znaczenia są też koszty wydruku i przesyłki pocztowej.

Telekomunikacja Polska obsługuje ok. 8 milionów klientów. 95 procent korespondencji wysyłanej przez firmę to faktury. – Udział e-faktur już teraz jest znaczący i stale rośnie – mówi Mariusz Locha, szef biura prasowego TP. PTC, operator sieci komórkowej Era, który e-faktury wprowadził w 2007 r., przyznaje, że wiązało się to z optymalizacją kosztów, ale także podkreśla proekologiczne znaczenie takiego rozwiązania. – W tym roku planujemy oszczędzić ponad 190 ton papieru, co przekłada się na kilka tysięcy drzew – mówi Andrzej Pomarański z biura prasowego Polskiej Telefonii Cyfrowej.

[wyimek]400 tys. zł na znaczkach pocztowych może zaoszczędzić firma wystawiająca ok. 20 tys. faktur miesięcznie [/wyimek]

Mimo wzrostu liczby e-faktur Poczta Polska na razie nie odczuwa zmniejszenia liczby listów (czyli tradycyjnej formy wysyłania faktur) wysyłanych za jej pośrednictwem. Wręcz przeciwnie, w 2008 r. przychody firmy z tego tytułu były wyższe niż w latach poprzednich. – Choć zaobserwowaliśmy, że niektórzy nasi klienci rezygnują z wysyłania faktur do kontrahentów w formie listu, liczba tego typu korespondencji nie maleje – mówi Zbigniew Baranowski, rzecznik Poczty Polskiej. Liczba listów zwykłych, którymi przesyłane są m.in. faktury, zwiększyła się w porównaniu z rokiem wcześniejszym o 14 mln. Według niego ma to bezpośredni związek z rozwojem sektora bankowego i telekomunikacyjnego. Tylko w ubiegłym roku liczba abonentów sieci komórkowych zwiększyła się o ponad 2,5 mln.

Zdaniem Jakuba Bojanowskiego z firmy Deloitte skutki przechodzenia przez firmy na e-faktury będą dla poczty bardziej odczuwalne po nowelizacji przepisów o podpisie elektronicznym. Nad zmianami pracuje właśnie Sejm. Obecnie polskie przedsiębiorstwa korzystające z e-faktur to przede wszystkim duże firmy, które stosują system elektronicznej wymiany danych EDI. – W przypadku relacji biznes – konsument korzystanie z elektronicznych faktur jest skomplikowane, bo każda e-faktura musi być podpisana oddzielnie – zauważa Bojanowski. Nowelizacja ustawy o e-podpisie ma to zmienić. To zaś może sprawić, że banki czy operatorzy telekomunikacyjni ograniczą papierową formę dokumentów do minimum.

[ramka][srodtytul]Ile można zyskać[/srodtytul]

Według danych Europejskiego Stowarzyszenia Skarbników (CAST) średnia firma obsługująca około tysiąc faktur miesięcznie, przechodząc na e-faktury, może zaoszczędzić prawie 150 tys. euro rocznie. Dla dużego przedsiębiorstwa świadczącego usługi masowe, które co miesiąc wysyła kilkaset tysięcy faktur, oszczędności mogą sięgać milionów euro. Według CAST wprowadzenie e-faktur w Danii pozwoliło sektorowi publicznemu oszczędzić 100 – 134 mln euro rocznie.[/ramka]

[i]—w.i[/i].

Media
Donald Trump: Mamy nabywcę dla TikToka. Na sprzedaż musi zgodzić się Pekin
Media
Szefowa wyszukiwarek Google’a: AI stworzy wiele możliwości, ale trzeba być ostrożnym
Media
Donald Trump odsuwa termin sprzedaży TikToka. „Nie chce, by aplikacja zniknęła”
Media
Disney broni Dartha Vadera przed AI. „Midjourney to bezdenna studnia plagiatu”
Media
Wolność słowa dla ludzi, nie dla sztucznej inteligencji