Reklama

Facebook płacił za oczernianie Google

Facebook wynajął agencję PR do rozpowszechniania informacji stawiających w złym świetle internetowego potentata – Google'a

Publikacja: 14.05.2011 01:56

Skandal w branży technologicznej. Facebook, największy na świecie serwis społecznościowy z prawie 600 mln użytkowników, płacił agencji PR za rozpowszechnianie informacji stawiających w złym świetle Google'a.

Zlecenia podjęła się  firma Burson-Marsteller. Jej amerykański oddział miał sprawić, by w takich mediach jak dziennik „USA Today" czy „Washington Post" ukazywały się informacje poruszające np. kwestie ochrony prywatności użytkowników usług Google'a. Sprawę ujawnił bloger namawiany do pisania takich materiałów.

Facebook natychmiast wydał oświadczenie. – Nie zamierzaliśmy prowadzić kampanii oczerniania. Chcieliśmy, by Burson-Marsteller zwrócił uwagę na kwestię wykorzystywania przez firmy trzecie informacji z profili użytkowników Facebooka – zapewnia. Burson-Marsteller przyznał z kolei, że działania w imieniu klienta były „niestandardowe" i „wbrew zasadom".

Facebook i Google, mimo że ich główne produkty to serwis społeczności owy i wyszukiwarka, konkurują o te same pieniądze. Większość przychodów Facebooka, które w tym roku mają osiągnąć ok. 6 mld dol., generują reklamy. Popularność serwisu wśród reklamodawców rośnie ze względu na możliwość dotarcia z wąsko profilowanym przekazem do wyselekcjonowanych grup docelowych.

Z drugiej strony część informacji, jakie zamieszczane są na Facebooku, nie jest indeksowana przez wyszukiwarkę Google. To powoduje, że reklamy generowane obok wyników wyszukiwania w Google'u mogą być mało trafne. Z tych powodów Google próbuje zaistnieć na rynku społeczności. Kolejne inicjatywy, jak uruchomiona w 2010 r. usługa Buzz, odnoszą jednak porażki.

Reklama
Reklama

Skandal w branży technologicznej. Facebook, największy na świecie serwis społecznościowy z prawie 600 mln użytkowników, płacił agencji PR za rozpowszechnianie informacji stawiających w złym świetle Google'a.

Zlecenia podjęła się  firma Burson-Marsteller. Jej amerykański oddział miał sprawić, by w takich mediach jak dziennik „USA Today" czy „Washington Post" ukazywały się informacje poruszające np. kwestie ochrony prywatności użytkowników usług Google'a. Sprawę ujawnił bloger namawiany do pisania takich materiałów.

Reklama
Media
Znowu gorąco wokół właściciela TVN. Potencjalny nabywca ułożył się z Trumpem
Media
Donald Trump dołączył do TikToka i już nie widzi w nim zagrożeń. Przedłuży termin sprzedaży
Media
Trwało kilka miesięcy. Zgromadzenie wspólników Telewizji Polsat zamknięte
Media
„Rzeczpospolita” ze specjalnym dodatkiem z okazji rocznicy Powstania Warszawskiego
Media
TVP w ogniu politycznych gier. Prognozuje aż 2 mld zł straty
Reklama
Reklama