Zbliżająca się premiera Google Chromebooka, czyli przygotowanych wspólnie z firmami Acer i Samsung laptopów firmowanych przez Google, otwiera nowy rozdział rywalizacji tej firmy z Microsoftem.
Największy na świecie producent oprogramowania co rok sprzedaje systemy operacyjne Windows i pakiety oprogramowania biurowego Office warte niemal 40 mld dol. Google jednak przekonuje, że tradycyjne oprogramowanie nie jest już potrzebne wielu konsumentom i firmom.
Innowacja czy kłopot?
– Chromebook będzie produktem nieco zbliżonym w swojej idei do tabletu z jednej strony, a z drugiej do tzw. cienkiego klienta (czyli lekkiej końcówki dużego systemu informatycznego – przyp. red.) – mówi Damian Godos, analityk rynku hardware w firmie IDC Polska. Według niego sukces pozbawionych tradycyjnego systemu operacyjnego komputerów w biznesie nie jest pewny. – Trudno sobie wyobrazić, by mógł znaleźć tam szersze zastosowanie ze względu na ograniczenia platformy i polityki bezpieczeństwa firm – przekonuje Godos.
– Zarządzanie flotą takich komputerów może być łatwiejsze niż w przypadku tradycyjnych maszyn. Niektóre zadania wymagają tylko przeglądarki. Trudno jednak komentować produkt, którego jeszcze nie ma na rynku – powiedział „Rz" przedstawiciel jednej z największych polskich spółek informatycznych.