Polska jest w światowej czołówce pod względem liczby komputerów przejętych przez cyberprzestępców – to podstawowy wniosek z „Raportu o zagrożeniach bezpieczeństwa w Internecie 2013", przygotowanego przez firmę Symantec, jednego z największych globalnych dostawców zabezpieczeń sieciowych.
Zajmujemy siódme miejsce w światowym rankingu krajów z największą liczbą komputerów zombie, czyli takich, które są kontrolowane przez cyberprzestępców i używane do ataków sieciowych. Pod względem phishingu, czyli wyłudzania poufnych danych, znajdujemy się na 10. miejscu.
- W Polsce, mimo wysokiego poziomu informatyzacji, wciąż mamy zaległości w zakresie edukacji związanej z bezpieczeństwem sieciowym – mówi Jolanta Malak, szef polskiego oddziału Symanteca. – Ponad 70 proc. ankietowanych przez nas szefów IT polskich przedsiębiorstw uważa, że ich systemy zabezpieczeń nie poradziłyby sobie z ewentualnym atakiem na ich firmę – dodaje Malak.
Jej zdaniem z obserwacji specjalistów Symanteca wynika, że odsetek niewłaściwie zabezpieczonych systemów informatycznych w polskich firmach może znacznie przekraczać 80 proc.
- Firmy dysponują rozwiązaniami obejmującymi tylko jakiś wyrywek swoich systemów IT, np. oprogramowaniem antywirusowym. Brak im natomiast rozwiązań do zarządzania bezpieczeństwem całych systemów informatycznych – dodaje szefowa Symanteca w Polsce.