„Wiedźmin 3”: skazany na sukces?

CD Projekt jest na dobrej drodze, żeby dołączyć do światowej ekstraklasy branży gier wideo.

Publikacja: 22.06.2013 01:34

Budżet najnowszej produkcji CD Projekt ma sięgnąć rekordowych 45 mln zł. Łącznie z marketingiem wyda

Budżet najnowszej produkcji CD Projekt ma sięgnąć rekordowych 45 mln zł. Łącznie z marketingiem wydatki przekroczą 110 mln zł

Foto: CD Projekt

Niewielki stolik na warszawskiej giełdzie komputerowej, z którego można było kupić gry i programy sprowadzane ze Stanów Zjednoczonych – tak wyglądały początki CD Projektu w 1994 r. Firmę założyło dwóch kolegów z warszawskiego liceum im. Czackiego – Michał Kiciński i Marcin Iwiński. Połączyło ich wspólne hobby, czyli gry komputerowe.

Popyt na gry i programy był ogromny, dlatego spółka szybko przestała się mieścić w swojej pierwszej siedzibie, którą był maleńki pokój na czwartym piętrze w bloku przy ul. Wiejskiej (tuż przy Sejmie). W 2006 r. firma miała już 84 mln zł przychodów i sprzedała 2,35 mln pudełek z grami.

Ryzykowny projekt

Nie zaspokajało to apetytów założycieli, którzy od zawsze marzyli, żeby stworzyć własną grę komputerową. Długo szukali pomysłu. W tym samym czasie triumfy święciła saga Andrzeja Sapkowskiego o przygodach Geralta z Rivii. Wybór okazał się zatem oczywisty. Kiciński i Iwiński kilka miesięcy musieli jednak przekonywać Sapkowskiego, żeby udzielił im licencji na korzystanie z postaci Wiedźmina.

Produkcja własnej gry, która dodatkowo tworzona była z olbrzymim jak na polskie warunki rozmachem, mocno nadwyrężyła możliwości finansowe i organizatorskie CD Projektu. Prace nad „Wiedźminem" trwały ponad pięć lat i pochłonęły grubo ponad 28 mln zł.

Premiera „Wiedźmina" (jesienią 2007 r.) okazała się dużym sukcesem. Tytuł podbił serca fanów na całym świecie, bo oferował coś więcej niż zwykłą bijatykę z potworami, które dominują w grach fabularnych (RPG). Fabuła gry była bardzo rozbudowana. Bohater mógł dokonywać wielu wyborów, od których zależało ostateczne zakończenie, a nie był prowadzony jak po sznurku. Dlatego „Wiedźmin", mimo że od premiery minęło już prawie sześć lat, wciąż bardzo dobrze się sprzedaje. W 2012 r. kupiło go 300 tys. fanów, a łączna sprzedaż przekroczyła już 2,5 mln kopii.

Sukces sprzedażowy gry nie przełożył się jednak (z uwagi na długi i kosztowany proces produkcji) na równie wielki sukces finansowy. Dodatkowo wkrótce po premierze sprzedaż gier komputerowych na świecie, z powodu kryzysu, gwałtownie spadła, co dla CD Projektu, który wciąż zajmował się ich dystrybucją, oznaczało poważne kłopoty finansowe. Firma musiała przejść bolesną restrukturyzację.

Pomocna dłoń

Mimo to postanowiła pójść za ciosem i zabrała się do produkcji „Wiedźmina 2: Zabójcy Królów". Budżet kolejnej części sagi miał być jeszcze większy. Wsparcia spółce udzielił wówczas Zbigniew Jakubas, który zasilał ją pożyczkami. Pomógł również CD Projektowi zadebiutować na warszawskiej giełdzie. Producent gier poprzez tzw. odwrotne przejęcie zastąpił na parkiecie Optimusa. Były producent komputerów, kontrolowany przez Jakubasa, nie prowadził wówczas żadnej działalności operacyjnej.

„Wiedźmin 2" w wersji na komputery PC zadebiutował wiosną 2011 r. Rok później do sprzedaży trafiła wersja na konsolę Xbox 360. Również i tym razem tytuł podbił serca fanów. Do tej pory sprzedaż przekroczyła 2,5 mln kopii i nadal rośnie. Polska gra, podobnie jak przy pierwszej części sagi, była chwalona za bardzo rozbudowaną fabułę i wysokiej klasy grafikę. Zdobywała wiele nagród na całym świecie.

O „Wiedźminie 2" stało się jeszcze głośniej, gdy najważniejsze agencje informacyjne napisały, że gra w wersji kolekcjonerskiej była jednym z prezentów, które premier Donald Tusk wręczył prezydentowi Stanów Zjednoczonych Barackowi Obamie na zakończenie jego wizyty w Polsce w maju 2011 r.

– Inicjatywa wyszła z Kancelarii Premiera. Mieliśmy bardzo mało czasu na skompletowanie zestawu, w tym zdobycie książek z autografem Andrzeja Sapkowskiego. Książki po prostu kupiliśmy w Empiku. Ale warto było – wspomina Adam Kiciński, obecny prezes CD Projektu. Zastąpił w zarządzie spółki brata Michała, który zrezygnował z bieżącego angażowania się w sprawy firmy. W kierownictwie wciąż zasiada za to Marcin Iwiński.

Polskie władze nie zapomniały o obydwu twórcach najbardziej znanej polskiej gry komputerowej na świecie. 3 maja tego roku założyciele CD Projektu, czyli Michał Kiciński i Marcin Iwiński, oraz szef studia CD Projekt Red Adam Badowski otrzymali od prezydenta Bronisława Komorowskiego Krzyże Kawalerskie Orderu Odrodzenia Polski. Zostały przyznane za wybitne zasługi w działalności na rzecz rozwoju przedsiębiorczości polskiej.

Standardy na lata

Tymczasem CD Projekt rozpoczął prace nad kolejną odsłoną swojego sztandarowego tytułu. Na razie wiadomo jedynie, że „Wiedźmin 3: Dziki Gon" zadebiutuje w 2014 r. Jego produkcja pochłonie 45 mln zł. Do tego należy doliczyć budżet marketingowy szacowany na ok. 25 mln dolarów. To oznacza, że gra będzie prawdopodobnie najdroższą produkcją rozrywkową, jaka kiedykolwiek powstała w Polsce (uważany za lidera tego zetawienia film „Quo Vadis" kosztował ok. 70–80 mln zł).

Tytuł zostanie wydany jednocześnie w wersji na komputery PC i konsole nowej generacji: PS4 i Xbox One. Polska spółka, jako jedyny producent gier RPG, dostąpiła zaszczytu prezentacji swojego tytułu na niedawnej konferencji prasowej Microsoftu w Los Angeles, gdzie pokazywano konsolę Xbox One. To oznacza, że według amerykańskiego giganta nowa gra CD Projektu ma potencjał stać się światowym hitem i będzie jedną z najważniejszych premier w najbliższych kwartałach.

Podobnie pozytywnie o polskiej produkcji wypowiadali się uczestnicy zakończonych w ubiegłym tygodniu targów E3 w Los Angeles, najważniejszej na świecie imprezie branży gier wideo. Na zamknięte pokazy z „Wiedźminem 3" ustawiały się olbrzymie kolejki. Gra zdobyła szereg wyróżnień i nagród od największych światowych serwisów i wydawnictw branżowych. IGN, największy na świecie serwis piszący o grach  komputerowych, uznał „Wiedźmina 3" za najlepszą grę targów, co powinno mieć duże znaczenie dla późniejszej sprzedaży.

Przedstawiciele CD Projektu nie ukrywali, że nie spodziewali się aż tak olbrzymiego zainteresowania swoim tytułem. – Nie możemy teraz zawieść oczekiwań. Chcemy, żeby „Wiedźmin 3" był grą, która na najbliższe lata wyznaczy nowe standardy wśród gier RPG – mówi Adam Kiciński. Nie chce spekulować, jakiej sprzedaży oczekuje.

CD Projekt nie chce być jednak kojarzony tylko z produkcją gier o Wiedźminie. Równolegle pracuje nad grą „Cyberpunk 2077" opartą na szeroko znanej na całym świecie grze fabularnej „Cyberpunk", dziejącej się w futurystycznym świecie. W jej papierową wersję grają miliony fanów. Również w tym przypadku polska spółka chce zawiesić poprzeczkę bardzo wysoko. Budżet „Cyberpunka 2077", podobnie jak i przyszła sprzedaż, mają być daleko większe niż w przypadku „Wiedźmina 3".

Oceniając zainteresowanie tytułem na podstawie krótkiego filmu, który kilka miesięcy temu trafił do Internetu (w kilka dni na YouTubie obejrzało go prawie 10 mln widzów), można oczekiwać, że ten cel pozostaje w zasięgu CD Projektu.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora d.wolak@rp.pl

Niewielki stolik na warszawskiej giełdzie komputerowej, z którego można było kupić gry i programy sprowadzane ze Stanów Zjednoczonych – tak wyglądały początki CD Projektu w 1994 r. Firmę założyło dwóch kolegów z warszawskiego liceum im. Czackiego – Michał Kiciński i Marcin Iwiński. Połączyło ich wspólne hobby, czyli gry komputerowe.

Popyt na gry i programy był ogromny, dlatego spółka szybko przestała się mieścić w swojej pierwszej siedzibie, którą był maleńki pokój na czwartym piętrze w bloku przy ul. Wiejskiej (tuż przy Sejmie). W 2006 r. firma miała już 84 mln zł przychodów i sprzedała 2,35 mln pudełek z grami.

Pozostało 90% artykułu
Media
Nieznany fakt uderzył w Cyfrowy Polsat. Akcje mocno traciły
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Media
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Media
Gigantyczne przejęcie na Madison Avenue. Powstaje nowy lider rynku reklamy na świecie
Media
Solorz miał nosa kupując Interię. Najnowszy ranking polskich wydawców internetowych
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Media
Chińczycy przegrali w sądzie w USA w sprawie TikToka. Co dalej z aplikacją?