Simon Boyd, prezes UPC Polska, zdecydował o zakończeniu aktywnej kariery zawodowej - poinformował rzecznik prasowy największej w kraju kablowej sieci. Boyd, związany z firmą od 16 lat, a od 2002 kierujący nią w randze dyrektora zarządzającego, odda stery 1 stycznia 2014 r. Za jego prezesury kablówka m.in. zaistniała na rynku tzw. usług Triple Play, walcząc skutecznie o klientów z Telekomunikacją Polską (Orange Polska) oraz przejęła sieć Aster. Pod względem wartości transakcji była to w jednej z największych transakcji na rynku fuzji i przejęć w telekomunikacji (2,4 mld zł).
Co zdecydowało o odejściu Boyda kablówka nie podała. Warto tu zauważyć kilka rzeczy. Po pierwsze, integracja Astera z UPC nie była prosta i wiązała się z licznymi mniejszymi i większymi problemami. W ubiegłym roku UPC nie udało się przejąć Multimediów Polska. Pojawiają się również pogłoski, że Liberty Global może chcieć sprzedać aktywa w Europie Środkowowschodniej.
Tymczasowo, do momentu mianowania nowego prezesa spółki, jego obowiązki przejmie Betzalel Kenigsztein, dyrektor zarządzający Liberty Global w regionie Europy Środkowej i Wschodniej.
- Jestem bardzo dumny z dokonań UPC Polska. Budując firmę z zaangażowaniem i pasją, nasz zespół uczynił UPC Polska niekwestionowanym liderem technologii na polskim rynku Internetu szerokopasmowego i interaktywnej telewizji. Jest jeszcze wiele do zrobienia, ale podstawy są solidne. Nasza branża pozostaje branżą dynamiczną i fascynującą. Życzę wszystkim pracownikom UPC Polska, i naszym partnerom biznesowym wszystkiego najlepszego - mówi cytowany w komunikacie Boyd.
Betzalel Kenigsztein został mianowany na stanowisko Dyrektora Zarządzającego Liberty Global na region Europy Środkowej i Wschodniej w sierpniu br., i jest odpowiedzialny za cały region, w tym Polskę, Węgry, Rumunię, Czechy, Słowację oraz platformy DTH.