Naukowcy oceniają, że wariant Delta może być nawet dwukrotnie bardziej zaraźliwy od innych wariantów. Wiadomo też, że jest bardziej zjadliwy, gdyż jego zdolność do wniknięcia i namnożenia się w organizmie jest większa. W "The Guardian" Zoë Hyde, australijska epidemiolog z University of Western Australia szacuje, że "osoba zarażona wariantem Delta prawdopodobnie przekaże go około sześciu innym".
Co gorsza, w opinii naukowców wariant Delta jest dla Polski dużo większym zagrożeniem niż np. dla Wielkiej Brytanii. "Wariant Delta w Polsce może skutkować koniecznością ponownego lockdownu" – piszą wprost w opublikowanym 28 czerwca stanowisku członkowie zespołu ds. COVID-19 przy prezesie PAN.
Wpływ mają na to trzy czynniki: wysoka zaraźliwość Delty, otwarcie gospodarki i niski poziom pełnego zaszczepienia przeciwko COVID-19 (szczególnie osób z grup ryzyka). Według ostatnich danych z ourworldindata.org pełny cykl szczepienia ma za sobą niecałe 34 proc. Polaków. – 40 proc. spośród osób 80+ nie przyjęło szczepionki, nie zrobiło tego 30 proc. ludzi po 65. roku życia. Bardzo niepewna jest sytuacja, jeżeli chodzi najmłodszych dorosłych, którzy nie czują się zagrożeni. Tymczasem wiemy, że jeżeli młodzi przechodzą infekcję bezobjawowo (a mogą ją przechodzić wielokrotnie) i do tego nie szczepią się, to niestety ryzykują, że zostaną przekaźnikiem wszystkich kolejnych wariantów, na które nie będą odporni - mówi dr Aneta Afelt. – Jeżeli nie wyszczepimy się, jeżeli nie dotrzemy do osób, które są cyfrowo wykluczone – a więc do osób starszych, osób na prowincji, niepełnosprawnych intelektualnie czy fizycznie, to w tych warunkach niestety bardzo łatwo może się spełnić scenariusz czwartej fali jesienią.
Naukowcy zespołu ds. COVID-19 przy prezesie PAN apelują o przestrzeganie siedmiu zasad, które mogą ograniczyć rozprzestrzenianie koronawirusa i zapobiec czwartej fali zachorowań:
1. Na spotkania w dużych grupach umawiajmy się na zewnątrz. Unikajmy zamkniętych pomieszczeń i tłoku.