Wczoraj w miasteczku Galway zakończył się 53. Festiwal Ostryg, który inauguruje sezon na te mięczaki. W ciągu czterech dni zjedzono ok. 100 tys. ostryg. Podawano je na różne sposoby, ale zawsze popijane irlandzkim guinnessem.

Festiwal otworzyła parada z orkiestrą dętą, starymi samochodami i kucharzami. Wybrano też Miss Perły, która staje się twarzą imprezy. Główną atrakcją są mistrzostwa świata w otwieraniu ostryg. W tym roku zwycięzca otworzył 30 ostryg w 2 minuty i 41 sekund. Może więc nasi restauratorzy powinni pomyśleć o zorganizowaniu - na przykład w Świnoujściu - Festiwalu Śledzia. Pytanie, czym należałoby go popijać, pozostaje otwarte.