Siarki więcej w kompocie niż w winie

Do stoiska z winami podchodzi Kowalski, przebiega wzrokiem regały, sięga po upatrzoną butelkę – wcale nie najtańszą – i czyta: „Zawiera siarczyny”. Odstawia. Sięga po tokaj: „Zawiera sulfidy”. Odstawia. Sięga po burgunda: „Zawiera dwutlenek siarki”. Odstawia...

Publikacja: 25.11.2007 19:19

Siarki więcej w kompocie niż w winie

Foto: EAST NEWS

Popełnia poważny błąd. Po pierwsze dlatego, że niewielkie ilości siarczynów powstają w sposób naturalny podczas fermentacji wina jako rezultat rozkładu drożdży. W ten sposób powstaje do 15 mg dwutlenku siarki na litr moszczu. Wniosek: wino bez siarczynów nie istnieje, po prostu. A po drugie – wielu mniej doświadczonych konsumentów taką informację odbiera jako ostrzeżenie przed kiepskim winem.

[wyimek]Im słodsze wino, tym kwaśniejszy ocet[/wyimek]

Całkowicie niesłusznie. W żadnym sklepie nikt nie znajdzie ani jednej butelki wina, w której nie byłoby siarczynów. Tyle tylko, że w listopadzie 2005 roku weszło w życie rozporządzenie ministra zdrowia nakazujące umieszczanie na produktach spożywczych informacji o substancjach, które mogą działać alergogennie (DzU nr 94, poz. 933). W stosunku do wina ten przepis jest egzekwowany.

Dwutlenek siarki nie szkodzi zdrowiu w takiej dawce, jaką zawiera wino. W praktyce kilka procent konsumentów może odczuwać reakcje alergiczne, a ściślej pseudoalergiczne związane z nadwrażliwością układu pokarmowego. Ponieważ niektórym „wystarczy” kilka mg/l, wprowadzono obowiązek informowania o tym, że wino zawiera siarczyny.

[wyimek]To, czego nie może uleczyć wino, jest nieuleczalne[/wyimek]

[srodtytul]Sposób stary jak świat[/srodtytul]

Niełatwo znaleźć produkt spożywczy bez dwutlenku siarki. Występuje on w piwie, dżemach, sokach, musztardzie, suszonych owocach itd. Jest powszechnie używanym konserwantem spożywczym o symbolu E-220.Okadzanie siarką stosowali już starożytni rzymscy winiarze. Jest to jedyny środek konserwujący stosowany powszechnie we wszystkich regionach winiarskich na świecie.Przy wyrobie win wytrawnych dodaje się – podczas całego procesu produkcji – od 30 do 120 mg/l dwutlenku siarki. Wina czerwone są mniej siarkowane niż białe. Najwyższe dawki dwutlenku siarki otrzymują wina słodkie – na przykład w Sauternes czy Tokaju Aszu przekraczają 300 mg/l.W dawnych czasach winiarze okadzali kadzie i beczki, spalając w nich kawałki siarki tuż przed nalaniem wina. Dzisiaj mają do dyspozycji: sprężony płynny dwutlenek siarki, wodny roztwór 5 – 8-procentowy dwutlenku siarki, 18 – 30-procentowy roztwór wodorosiarczynu potasu, pirosiarczyn potasu w proszku lub pastylkach. W rezultacie dozowanie jest precyzyjne, z dokładnością do 1 mg/l.Skutki działania siarczynów są następujące:

>nie dopuszczają do rozwoju dzikich drożdży, bakterii octowych, bakterii mlekowych, pleśni;

>przeciwdziałają utlenianiu wina, przez co zachowuje ono aromat;

>hamują działanie terozynazy i lakazy, enzymów odbierających winu barwę (brązowieje);

>neutralizują uboczne produkty fermentacji;

>wiążą niepożądane substancje, np. etanal.

[srodtytul]Można, ale po co?[/srodtytul]

[wyimek]Trzy rzeczy pozwalają poznać człowieka: sakiewka, złość i wino[/wyimek]

Wino zupełnie pozbawione związków siarki to typowe marzenie ściętej głowy. W procesie fermentacji w sposób naturalny powstaje dwutlenek siarki. Można jednak wytwarzać wino bez jego stosowania, tyle że jest to bardzo trudne. Po pierwsze – winogrona, co do jednego, muszą być całkowicie zdrowe. Po drugie – nie wszystkie szczepy drożdży żyjące na gronach (one produkują wino!) nadają się do tego. Po trzecie – fermentacja musi przebiegać w niskiej temperaturze, a to wymaga stosowania specjalnych urządzeń schładzających moszcz. Po czwarte – takie wina mogą się łatwo „zarazić” podczas butelkowania. Po piąte – muszą być przechowywane i transportowane w temperaturze od 13 do 14 st. C. Po szóste – nawet gdy wszystkie powyższe warunki są spełnione, wina bez siarczynów wytrzymują najwyżej kilka miesięcy, a to praktycznie zamyka im drogę do powszechnej sprzedaży. Po siódme – pod nieobecność siarczynów w winie panoszą się rozmaite związki sprawiające, że smakuje ono gorzej niż to zawierające dwutlenek siarki.

[ramka]De gustibus...

Umiejętnie dodany dwutlenek siarki – uczy Jan Bosak – nie wpływa negatywnie na smak wina, gdyż bardzo łatwo utlenia się po otwarciu butelki i nalaniu do kieliszka. Wyraźny zapach SO2 występuje tylko w niektórych winach słodkich. Czasem trzeba je po prostu mocniej przewietrzyć, mieszając w kieliszku. Lekko siarkowa końcówka zawsze była charakterystyczną cechą wysokiej klasy win słodkich – jak Sauternes czy słodkie rieslingi mozelskie – i w tym wypadku nie jest to wada. Taka tych win uroda, a jeśli komuś to nie odpowiada – de gustibus... Natomiast utrzymujący się po nalaniu do kieliszka siarkowy zapach w winie wytrawnym, zwłaszcza czerwonym, jest sygnałem, że zostało ono źle zrobione i nadmiernie zasiarkowane.[/ramka]

[ramka]Siarczyny w liczbach

Znawca wina Jan Bosak podaje konkretne wielkości:„Dozwolony w Europie poziom całkowity dwutlenku siarki w przypadku win wytrawnych wynosi 160 mg/l dla win czerwonych i 220 mg/l dla win białych i różowych. W przypadku win słodkich limit ten wynosi od 260 do 400 mg/l, w zależności od kraju i regionu oraz zawartości cukru resztkowego, a dla win likierowych 200 mg/l. Dla porównania – suszone owoce siarkuje się dawką 1000 – 2000 mg/kg, a więc wigilijny kompot zawiera kilkakrotnie większe stężenie dwutlenku siarki niż przeciętne wino czerwone”.[/ramka]

Popełnia poważny błąd. Po pierwsze dlatego, że niewielkie ilości siarczynów powstają w sposób naturalny podczas fermentacji wina jako rezultat rozkładu drożdży. W ten sposób powstaje do 15 mg dwutlenku siarki na litr moszczu. Wniosek: wino bez siarczynów nie istnieje, po prostu. A po drugie – wielu mniej doświadczonych konsumentów taką informację odbiera jako ostrzeżenie przed kiepskim winem.

[wyimek]Im słodsze wino, tym kwaśniejszy ocet[/wyimek]

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Kultura
Wystawa finalistów Young Design 2025 już otwarta
Kultura
Krakowska wystawa daje niepowtarzalną szansę poznania sztuki rumuńskiej
Kultura
Nie żyje Ewa Dałkowska. Aktorka miała 78 lat
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Kultura
„Rytuał”, czyli tajemnica Karkonoszy. Rozmowa z Wojciechem Chmielarzem