Nie było ksiązek dla dzieci o demokracji

- Kiedy moja córka Jorinda miała dziewięć, może dziesięć lat, zobaczyła na pierwszej stronie lokalnej gazety zdjęcie milutkiego królika, który był hodowany na mięso. W przypływie gniewu napisała list do redakcji. Został o publikowany następnego dnia. Myślę, że był to początek powstania książki o demokracji - mówi Sassa Buregren

Aktualizacja: 12.12.2007 02:25 Publikacja: 12.12.2007 02:24

Nie było ksiązek dla dzieci o demokracji

Foto: Rzeczpospolita

Rz: Co panią zainspirowało do napisania książek dla dzieci na takie tematy jak feminizm i demokracja?

Sassa Buregren: Dzieci, moje własne i ich przyjaciele. Niekończące się zadawanie przez nich pytań zmusiło mnie do poszukiwania odpowiedzi. Potem okazało się, że to dobry pomysł, by ze zgromadzonej wiedzy napisać książki. Gdybym nie była matką, pisałabym pewnie zupełne inaczej.

Czy coś przesądziło o ich powstaniu?

Kiedy moja córka Jorinda miała dziewięć, może dziesięć lat, zobaczyła na pierwszej stronie lokalnej gazety zdjęcie milutkiego królika, który był hodowany na mięso.

W przypływie gniewu napisała list do redakcji. Został o publikowany następnego dnia. Myślę, że był to początek powstania książki o demokracji. Jorinda zdała sobie sprawę, że mimo że jest dzieckiem, może wpływać na otoczenie. Poszłyśmy do biblioteki, poszukać książek o demokracji dla najmłodszych. Nie znalazłyśmy żadnej. W przypadku książki o feminizmie zaczęło się chyba od narzekań mojej córki i jej koleżanek na to, że chłopcy zajmują w klasie zbyt dużo przestrzeni. I że nauczyciel im na to pozwala. Chciałam zachęcić je do zmierzenia się z problemem. I znowu zaczęłam szukać w bibliotece. Książek o feminizmie dla nastolatek było dużo, ale ani jednej dla dzieci.

Dla czytelników w jakim wieku są pani książki?

Wydawcy uwielbiają zamieszczać na obwolucie informację na ten temat. W przypadku moich książek to przedział 8 – 12 lat. Ale piszę dla każdego. Myślę, że także wielu dorosłych potrzebuje podstawowych informacji na takie tematy, nawet jeśli nie chcą się do tego przyznać. Ja sama, mimo że zawsze uważałam się za feministkę, nie wiedziałam wiele o historii i założeniach tego ruchu. To też zmotywowało mnie do napisania książki.

Jak mówić dzieciom o trudnych sprawach? W jakim wieku zacząć?

Sądzę, że powinniśmy bardzo uważnie ich słuchać. Same dadzą znać, kiedy będą gotowe. Zmuszanie do podejmowanie trudnych tematów wbrew samym dzieciom jest niemądre. Powinniśmy wiedzieć, czym się martwią, a czego się boją. A potem delikatnie im to wyjaśniać. Ludzie, którzy posiadają wiedzę na dany temat, mniej się lękają niż ci, którym jej brakuje. Jeśli człowiek wie, że zmiana jest możliwa, czuje się bezpieczniej.

W jakich krajach ukazały się pani książki? Na ile miała pani kontrolę nad przekładem? W polskim wydaniu mnóstwo jest naszych akcentów.

Wiosną książka o demokracji zostanie wydana w Japonii. Ze strony Turcji jest zainteresowanie „Małą książką o feminizmie”. Nie mam dużego wpływu na treść publikacji za granicą. Spotkałam się z polskim wydawcą i tłumaczem, którzy wyjaśnili mi wszystkie zmiany. Ufam ich wysiłkom. Część akcji rozgrywa się w typowo szwedzkim kontekście, więc książka powinna być przeredagowana. Myślę o napisaniu nowej, bardziej uniwersalnej wersji. Tym bardziej, że jest zainteresowanie „Małą książką o demokracji” ze strony Bliskiego Wschodu.

Rz: Co panią zainspirowało do napisania książek dla dzieci na takie tematy jak feminizm i demokracja?

Sassa Buregren: Dzieci, moje własne i ich przyjaciele. Niekończące się zadawanie przez nich pytań zmusiło mnie do poszukiwania odpowiedzi. Potem okazało się, że to dobry pomysł, by ze zgromadzonej wiedzy napisać książki. Gdybym nie była matką, pisałabym pewnie zupełne inaczej.

Pozostało 87% artykułu
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"