Złote skarby z grobowców sprzed tysięcy lat

Warszawskie Muzeum Narodowe gości ponad 500 obiektów reprezentujących różne kultury z terenów między Dnieprem a Rumunią. Najwcześniejsze dzieła pochodzą z tysiąclecia p.n.e., czyli są starsze niż Babilon

Publikacja: 14.04.2008 19:58

Model „świątyni” – związanej z kultem prostokątnej budowli z dwuspadowym dachem, ustawiony na podpar

Model „świątyni” – związanej z kultem prostokątnej budowli z dwuspadowym dachem, ustawiony na podpartej slupami platformie i ozdobiony motywami o kultowym i symbolicznym znaczeniu. Kultura Trypolska, glina, 3800- 3600 przed Chr.

Foto: Muzeum Narodowe w Warszawie

Tej klasy starożytnych arcydzieł nie oglądaliśmy w Polsce od trzydziestu kilku lat. Ale nie tylko dlatego polecam wszystkim czynną od wtorku wystawę "Ukraina światu".

Starannie i przejrzyście zaaranżowana, dopełniona mapami i wyjaśnieniami, odzwierciedla historię ludów żyjących na stepach Eurazji do czasów Bizancjum. Obejmuje – bagatela! – 7 tysięcy lat, w ciągu których powstało i przeminęło wiele zapomnianych dziś kultur.

– To największa ekspozycja wolnej Ukrainy – podkreślił prezydent Wiktor Juszczenko, który pojawił się na otwarciu w Muzeum Narodowym. – Możemy być z niej dumni, bo podobnej nie ma na świecie.

Przede wszystkim jednak pokaz jest przygodą estetyczną. Nie trzeba być znawcą, żeby docenić piękno przedmiotów i maestrię ich autorów. Przy okazji można się zadumać nad znikomością "postępów", jakie ludzkość uczyniła w dziedzinie artystycznego rzemiosła.

Większość ozdób mogłaby konkurować ze współczesnym designem szlachetnością formy i precyzją wykonania. Nie mówiąc o walorach użytych surowców. Najjaśniej lśni złoto, ale także przedmioty z innych metali, brązu i srebra, urzekły mnie urodą.

Zdumiewające są gliniane zabytki należące do kultury trypolskiej sprzed 7 tysięcy lat. Gigantyczne, wysokie na 60, 70 cm amfory w kształcie gruszki, ozdobione swobodnymi, abstrakcyjnymi deseniami. Widać, że archaiczni artyści nie stosowali schematów, lecz improwizowali. Z tej samej epoki pochodzą figurki kobiet. Wystylizowane, smukłe, o przewierconych na wylot oczach, dzięki czemu patrzą na świat. Czyżby nimi inspirowali się mistrzowie nowoczesnej rzeźby, Moore i Brancusi?

Zaskoczyły mnie także modele świątyń i domów mieszkalnych ze skamieniałej, sczerniałej przez wieki gliny. Zwieńczone beczkowatym dachem świątynie skojarzyły mi się ze… stacjami metra. Kres spokojnej, osadniczej kultury trypolskiej nastąpił wraz z pogorszeniem się klimatu na początku II tysiąclecia p. n. e. Ludy, które potem się pojawiły – Kimmerowie, Scytowie, Sarmaci – prowadziły koczowniczo-wojowniczy tryb życia. Rozpoczęła się epoka żelaza. O charakterze tamtych kultur wiele mówią zachowane przedmioty: czekany, miecze, groty włóczni. Wszystko z metalu. Ostre, śmiercionośne.

Szczególną agresją wyróżniali się Scytowie panujący nad Azją na przełomie VII i VI stulecia przed Chrystusem. Palili, rabowali, pustoszyli. W efekcie zgromadzili fantastyczne bogactwa. Wypełnili nimi kurhany odkryte na ziemiach Przedkaukazia. Zagrabione przez nich skarby stanowią największą atrakcję wystawy. Złoto aż oślepia. Rozmiary ozdób przekraczały granice zdrowego rozsądku. Kolczyki z żółtego kruszcu długości około 10 cm, inkrustowane karneolem, czy szeroki na 5 cm diadem z nefrytami, agatami i innymi drogimi kamieniami, nie mogły być w użyciu wygodne, ale z pewnością imponowały.

W IV wieku przed Chrystusem złotnicy osiągnęli perfekcję, jakiej mogliby im pozazdrościć artyści nowożytni. Zauważyłam diadem spleciony ze złotego drutu grubości nitki i bransolety zwieńczone maleńkimi twarzyczkami.

Podobnie udekorował pierścień bransolety grecki złotnik z II wieku naszej ery. Niedoceniony prekursor surrealizmu: realistycznie oddane kobiece główki zwieńczył owadzimi skrzydełkami.

Warto się przypatrzyć biżuteryjnym cudom z terenów Ukrainy. Niejedno zadziwi.

Wystawa czynna do 29 czerwca

 

 

 

 

 

Tej klasy starożytnych arcydzieł nie oglądaliśmy w Polsce od trzydziestu kilku lat. Ale nie tylko dlatego polecam wszystkim czynną od wtorku wystawę "Ukraina światu".

Starannie i przejrzyście zaaranżowana, dopełniona mapami i wyjaśnieniami, odzwierciedla historię ludów żyjących na stepach Eurazji do czasów Bizancjum. Obejmuje – bagatela! – 7 tysięcy lat, w ciągu których powstało i przeminęło wiele zapomnianych dziś kultur.

Pozostało 87% artykułu
Kultura
Przemo Łukasik i Łukasz Zagała odebrali w Warszawie Nagrodę Honorowa SARP 2024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Muzeum otwarte - muzeum zamknięte, czyli trudne życie MSN
Kultura
Program kulturalny polskiej prezydencji w Radzie UE 2025
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali