Klasyka z szabaśnika

Czulent należy do najbardziej charakterystycznych pozycji w żydowskim jadłospisie. Nie jest to konkretna potrawa, raczej określony typ potraw.

Publikacja: 26.05.2008 13:35

Klasyka z szabaśnika

Foto: Corbis

Jego istota polega na tym, że jest to jednogarnkowe danie mięsne, które bardzo długo dochodzi w słabo ogrzanym piecu. Może być wołowina, baranina, jagnięcina, drób albo kiełbasa zapiekana z kaszą jęczmienną, gryczaną, grochem, cieciorką, różnymi rodzajami fasoli, ziemniakami, a nawet ryżem, przy czym zwykle kilka z tych produktów wykorzystuje się jednocześnie. Składniki układa się warstwami albo wymieszane.

Tradycyjnie gospodynie przygotowywały czulent w piątek przed zachodem słońca, po czym garnek spoczywał w piecu aż do sobotniego obiadu. Często zanoszono go w piątek do wspólnotowego pieca albo do piekarza, który wstawiał go do pieca chlebowego po zakończeniu wypiekania pieczywa. Aby nie łamać zasad szabatowego odpoczynku, w sobotę garnek przynosił posłaniec zwany Scholent-jungen. Na wsi czulent dochodził pod pierzynami. To bardzo stara potrawa. Pierwszy zapis o czulencie pochodzi od Rabbiego Izaaka z Wiednia (1180 – 1250), który opisywał, że jadł tę potrawę u swego nauczyciela we Francji. Zaiste potrawa pochodzi z Langwedocji i jest niejako swoistą wariacją na temat tamtejszego cassoulet. W 1394 r. Żydzi z Langwedocji zmuszeni byli emigrować do Niemiec i tak zaczęła się ekspansja czulentu na środowiska żydowskie w całej Europie Środkowej.

Dla czytelników wybrałem wersję z fasolą i kaszą perłową. Proporcje składników i przypraw można dość dowolnie zmieniać. W niektórych domach na wierzchu układano surowe jajka w skorupkach. W ten sposób, choć żółtko przybierało niebieskawą barwę, religijni Żydzi mogli zjeść w szabat jajko na ciepło.

czulent z kaszą perłową i fasolą

1 kg ziemniaków

1 kg baraniny

4 cebule

cała główka czosnku

500 g fasoli Jaś

250 g kaszy perłowej

250 g szklanki gęsiego lub kurzego smalcu

ok. 2 l mocnego, dobrze osolonego bulionu drobiowego

pół łyżeczki startej gałki muszkatołowej

pół łyżeczki cynamonu

pół łyżeczki imbiru

Dzień wcześniej namoczyć fasolę.

Mięso pokroić w kostkę i podsmażyć na gęsim smalcu. Zdjąć z patelni i w tym samym tłuszczu podsmażyć na złoto pokrojoną w półplasterki cebulę. Ziemniaki obrać i pokroić w grube plastry. Kaszę przepłukać.Na dno dużego żeliwnego garnka lub brytfanny wrzucić osączoną z wody fasolę. Posypać gałką muszkatołową, cynamonem oraz imbirem. Na fasoli ułożyć ziemniaki. Na ziemniakach warstwę mięsa wymieszanego z cebulą, tłuszczem i posiekanym czosnkiem. Na wierzchu ułożyć warstwę kaszy.Zalać bulionem i dusić pod przykryciem, na małym ogniu, ok. półtorej godziny. Wstawić do słabo nagrzanego piekarnika (ok. 80 oC) na 9 – 12 godzin.

Jego istota polega na tym, że jest to jednogarnkowe danie mięsne, które bardzo długo dochodzi w słabo ogrzanym piecu. Może być wołowina, baranina, jagnięcina, drób albo kiełbasa zapiekana z kaszą jęczmienną, gryczaną, grochem, cieciorką, różnymi rodzajami fasoli, ziemniakami, a nawet ryżem, przy czym zwykle kilka z tych produktów wykorzystuje się jednocześnie. Składniki układa się warstwami albo wymieszane.

Tradycyjnie gospodynie przygotowywały czulent w piątek przed zachodem słońca, po czym garnek spoczywał w piecu aż do sobotniego obiadu. Często zanoszono go w piątek do wspólnotowego pieca albo do piekarza, który wstawiał go do pieca chlebowego po zakończeniu wypiekania pieczywa. Aby nie łamać zasad szabatowego odpoczynku, w sobotę garnek przynosił posłaniec zwany Scholent-jungen. Na wsi czulent dochodził pod pierzynami. To bardzo stara potrawa. Pierwszy zapis o czulencie pochodzi od Rabbiego Izaaka z Wiednia (1180 – 1250), który opisywał, że jadł tę potrawę u swego nauczyciela we Francji. Zaiste potrawa pochodzi z Langwedocji i jest niejako swoistą wariacją na temat tamtejszego cassoulet. W 1394 r. Żydzi z Langwedocji zmuszeni byli emigrować do Niemiec i tak zaczęła się ekspansja czulentu na środowiska żydowskie w całej Europie Środkowej.

Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Jak budować współpracę między samorządem, biznesem i nauką?
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"