Przeglądu zabawkowych trendów dostarcza amerykański serwis aukcyjny eBay z siedzibą w Kalifornii. Od 2005 r. działa również w Polsce. Internauci szukający tu prezentów znajdą wiele ciekawych pomysłów. Widoczną grupę tworzą innowacyjne gadżety wykorzystujące najnowsze zdobycze techniki (np. cyfrowy zapis danych). Z jednej strony są trendy i podobają się dzieciom, które również uwielbiają gadżety, z drugiej potrafią rozwijać je edukacyjnie. Taką rolę pełni na przykład Brian the Brain – wielofunkcyjny robot przyjaciel z wgraną na dysk kompletną Encyklopedią Britannicą lub wielofunkcyjny robot z „Gwiezdnych wojen”‚ który reaguje na ludzkie komendy i ma swoje humory. R2D2 wygląda jak przeniesiony prosto z planu filmu. Chodzi, świeci i reaguje na 40 komend głosowych. Wśród gadżetów edukacyjnych popularne są zabawki wykorzystujące prawa fizyki. Dzięki nim dziecko nie tylko doskonale się bawi‚ ale także poznaje zagadki natury. Przykładem jest „Tornado w butelce” (TornadoTube). Dziecko może samo wywołać kataklizm‚ a następnie obserwować w miniskali procesy identyczne z tymi‚ które zachodzą w naturze.
Jest tornado, jest też wulkan. W skład zestawu, który można kupić na stronie gdańskiego sklepu internetowego Toys4boys, wchodzi plastikowy model wulkanu oraz wszystkie chemikalia potrzebne do wywołania erupcji.
Edukacyjnych propozycji na stronie tej firmy nie brakuje. Jest na przykład kula 20 pytań czy akwarium dla mrówek. Świecąca kula potrafi odgadnąć to, o czym myślimy, zadając serię pozornie niezwiązanych ze sobą pytań. Pojawiają się w języku angielskim na wyświetlaczu. To nieco unowocześniona wersja popularnej zabawy „zwierzę, roślina, minerał”. Urządzenie niemal zawsze potrafi odgadnąć, o czym myślimy, co sprawia, że niezmiennie zaskakuje i bawi. Podobnie jak obserwacja mrówek, które po złapaniu w lesie można umieścić w specjalnym akwarium z żelem. Mrówki żywią się nim, tworząc korytarze i prowadząc życie jak w mrowisku.
Rakietę, zamek czy domek brytyjskiej firmy Paperpod trzeba najpierw złożyć zgodnie z instrukcją, pomalować według własnego pomysłu i postawić w pokoju albo w ogrodzie. Konstrukcje są na tyle duże, że można wejść do środka.
Pokolorowany częściowo jest domek z rodzinnej Fabryki Zabawek Trzy Myszy z Warszawy. Ma czerwony albo brązowy dach. Dzieci mogą się w nim bawić na różne sposoby. Składana lada zamieni go w mały sklepik. W drzwiach umieszczona jest skrzynka na listy, a w kilku miejscach zamykane wizjery. Jest nawet mysia norka... Można samemu go ozdobić, do domku dołączane są bowiem szablony z literami, cyframi, zwierzątkami i kwiatkami. Odrysowywanie szablonów rozwija wyobraźnię i zdolności manualne dzieci, które mogą przy okazji uczyć się literek i cyferek.