[b]Pomówmy o pana projekcie. Co było dla pana inspiracją?[/b]
Kiedy pierwszy raz znalazłem się na placu Defilad, zobaczyłem ogromną, tętniącą życiem przestrzeń. Ona mnie natchnęła. Chciałem ją zachować i przenieść do muzeum. Zależało mi na tym, żeby sam budynek stał się jej częścią. Stąd pomysł na przeszklone ściany. Spacerujący po placu ludzie nie będą musieli kupować biletu, żeby poczuć prawdziwą sztukę.
[b]Co myśli pan o architekturze Warszawy? [/b]
To dobre pytanie. Czasami wydaje się trudna w odbiorze, ale to dlatego, że jest naznaczona dramatyczną historią stolicy i całej Polski. Jeśli weźmie się to pod uwagę, wtedy łatwiej ją zrozumieć. Na tym właśnie polega jej specyfika i wartość.
[b]Mówi pan o architekturze, na której piętno odcisnęła historia. Widać to na co dzień, kiedy spojrzymy na górujący nad miastem Pałac Kultury i Nauki. Obok stanie pana muzeum. Dlaczego w swoim projekcie nie odniósł się pan do „podarunku Stalina” i symbolicznie nie zaatakował go? [/b]
Pałac Kultury i Nauki jest ikoną Warszawy. Jest częścią historii miasta – nieważne czy dobrą, czy złą – ważne, że należy do Warszawy. Nie chciałem go atakować, bo nie ma sensu zwalczanie historycznych świadectw. W moim projekcie chciałem uciec od polityki czy historii Polski.
[b]A jak budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej będzie się prezentował w cieniu Pałacu Kultury i Nauki?[/b]
To dwa zupełnie różne budynki. Zawsze powtarzam, że tylko w kontraście rodzi się harmonia. Mam nadzieję, że zwykli warszawiacy będą ją mogli dostrzec.
[b]Ma pan swój ulubiony budynek w Warszawie?[/b]
Niestety, został on już zburzony. To Supersam. Budynek był przykładem świetnej architektury powojennej Warszawy. Został skonstruowany w nowatorski sposób, z dachem zawieszonym i utrzymywanym w miejscu za pomocą stalowych lin.
[ramka][b]O projektancie[/b]
Christian Kerez – ur. 1962 r. w Wenezueli, mieszka w Zurychu, gdzie prowadzi pracownię architektoniczną. W lutym 2007 r. wygrał konkurs na budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie, pierwsze budowane od podstaw muzeum sztuki nowoczesnej w Polsce. Jego budynki cechuje racjonalny układ, minimalistyczna forma i staranny dobór materiałów.
Kerez z upodobaniem sięga po beton i potrafi w niezwykły sposób wykorzystać jego właściwości. W projektowaniu wspiera się materiałami wykonanymi z papieru i cementu w różnych skalach. Jest autorem m.in. Muzeum Sztuki Vaduz w Liechtensteinie (z pracownią Morger & Degelo), budynków mieszkalnych w Zurychu oraz kaplicy w Oberrealta w Alpach.[/ramka]