Szwajcarski architekt przyjechał wczoraj do Warszawy, żeby przekonać miejskich urzędników do całkowitej zmiany projektu muzeum, które ma powstać na pl. Defilad.
– To konieczne, jeśli ratusz chce, żeby w środku znalazł się teatr – mówił Christian Kerez „ŻW“.
Po spotkaniu z władzami miasta nie był zadowolony. – To nie była konstruktywna dyskusja, na jaką liczyłem. Sytuacja nadal nie jest dla mnie jasna, a rozmowy nie przyniosły spodziewanego przeze mnie przełomu – ocenił.
Ustalenia dotyczyły m.in. zmiany wysokości honorarium. O tym, że Kerez chce większego wynagrodzenia za projekt muzeum, „ŻW“ poinformowało jako pierwsze w środę.
Miejscy urzędnicy okazali się jednak nieugięci.