Na iPhone'a marki Apple powstało sześć aplikacji dla katolików. Powinny być kompatybilne z oprogramowaniem urządzenia, z którego korzystamy. I tak aplikacja Bible Xpress oferuje Biblię z wyszukiwarką, słownikiem (objaśnienie terminów czy imion), notatnikiem. A Universalis udostępnia codzienne psalmy, modlitwy i czytania w formie poręcznego kalendarza. Większość aplikacji jest płatna (Bible Xpress 30 dol., a Universalis 32,99 dol.), ale są i darmowe, jak Holy Sword (Biblia po angielsku i chińsku). Potoczne określenie telefonu z aplikacjami biblijnymi to "Jesus Phone"
Nic nie kosztuje także obejrzenie w Internecie parodii reklamy Jesus Phone. Dowiemy się z niej, że Jezus, gdyby żył, korzystałby z komórki Apple.
Poza studiowaniem Pisma Świętego Jesus Phone umożliwia dzielenie się świadectwami o tym, w jaki sposób Chrystus wpłynął na nasze życie. Można przysłać wyznanie i czytać historie innych. Poza ikoną ze znakiem krzyża nic nie wskazuje, że jego użytkownik to człowiek religijny. Jesus Phone jest dyskretny.
[srodtytul]Po dyskusjach rabinów[/srodtytul]
Ale i tak przy nim koszerna komórka jest ascetyczna. Pozwala wyznawcom judaizmu jedynie odbierać i wykonywać połączenia. Nie da się pisać esemesów, połączyć z Internetem, nie ma poczty głosowej, aparatu. Numery do serwisów randkowych są zablokowane. A w czasie szabatu za połączenie trzeba słono zapłacić. W pozostałe dni stawki, szczególnie z innym koszernym telefonem, są znacznie niższe. Rabini uznali, że telefon gwarantuje zgodność z religijno-moralnymi nakazami ortodoksyjnego judaizmu i po trwającej dwa lata dyskusji przyznali mu certyfikat koszerności. W trosce o wychowanie dzieci w dyskusję zaangażowali się rodzice.