[wyimek][link=http://www.zyciewarszawy.pl/artykul/562114.html" "target=_blank]Czytaj w Życiu Warszawy Online[/link][/wyimek]
W najbliższą środę na oddział rehabilitacyjny do szpitala w Dziekanowie Leśnym, jak co tydzień, przyjadą psy pociągowe alaskan malamute z Fundacji Przyjaźni Ludzi i Zwierząt CZE-NE-KA. Jest to jedna z organizacji, która pracuje ze zwierzętami. CZE-NE-KA zajmuje się dogoterapią.
– W szpitalu nasza rola nie sprowadza się do wymyślania gier i zabaw, tylko do wywołania radości wśród pacjentów. My oswajamy dzieci z psami. Powodujemy, że u najmłodszych znika stres. Zaś w przedszkolach czy szkołach przygotowujemy gry i zabawy o charakterze edukacyjnym – mówi Maria Czerwińska, prezes fundacji. – Może być też tak, że któreś dziecko jest samotne i nie chce z nikim rozmawiać. A mieliśmy już takie przypadki, że psu się wyżaliło. Wtedy możemy pomóc i maluchowi, i lekarzom – dodaje.
[srodtytul]Patrol z ratlerkiem[/srodtytul]
– Jaki pies może pracować? Taki, który ma wrodzoną pasję do aportowania. Gdy kupujemy psa, sprawdzamy, czy chętnie biegnie za rzuconą piłką i potrafi szukać. Potem pies jest przydzielony do opiekuna i tylko on może z nim pracować – mówi szef policyjnej szkoły psów w Sułkowicach podinspektor Marek Hańczuk. Sam ma teriera walijskiego. Wabi się Rafik.