Był w latach 80. jednym z najbardziej aktywnych muzyków polskiej sceny jazzowej i rockowej. W legendarnym starym Akwarium bez kompleksów grywał na jamach z Patem Methenym czy Mikiem Sternem.
Carlos od 16 lat rezyduje w Oslo, dokąd zaprowadziło go uczucie do mieszkanki stolicy Norwegii. Uczy studentów w klasie gitary uczelni muzycznej, ale i koncertuje. W Norwegii reaktywował swój założony jeszcze w Polsce w 1989 r. Loud Jazz Band. To zespół o elektryczno-akustycznym brzmieniu, łączący jazzową improwizację z rockową ekspresją.
Grupa ma w dorobku osiem płyt, z których kilka zyskało polskie i norweskie wyróżnienia. Obecny koncert warszawski promuje ostatni, nagrany w 2010 r., album „Silence". Jednak refleksji raczej i emocji niż ciszy można oczekiwać po międzynarodowym składzie, który przywozi Kaczmarczyk.
Obok niego z Polaków będą jego starzy kompani: saksofonista Wojciech Staroniewicz oraz perkusjoniści Piotr Iwicki i Maciej Ostromecki. Rytmu nie zabraknie, bo w tej sekcji wystąpią ponadto bułgarski bębniarz Ivan Makadenov i norweski gitarzysta basowy Kristian Edvardsen. Zagrają też rodacy basisty – ceniony pianista Oystein Skar i puzonista Erik Johannessen.
Laud Jazz Band, Mała i Czarna, Warszawa, ul. Chodkiewicza 7, bilety: 35 zł, rezerwacje: tel. 22 898 42 40, czwartek (15.09), godz. 20