Reklama

Gitarowe defilady

Jutro w Hard Rock Cafe wieczór dla fanów punk rocka. Zagrają debiutujący niebawem płytą Skowyt i konsekwentny od ponad dwóch dekad Proletaryat

Publikacja: 14.11.2011 08:41

Skowyt proponuje melodyjnego punk rocka z niebanalnymi tekstami

Skowyt proponuje melodyjnego punk rocka z niebanalnymi tekstami

Foto: materiały prasowe

Skowyt to przesterowane, rzężące gitary i proste rytmicznie, melodyjne kompozycje, w których odnajdziemy korzenie punk rocka. To także niebanalne teksty, które są jak policzek wymierzony ospałemu społeczeństwu bezkrytycznie przyjmującemu rzeczywistość.

– My wyrastamy z bardzo specyficznej tradycji rockowej, tej, której nie interesują piosenki o niczym, bełkot i pustosłowie. W Polsce ta tradycja jest wbrew pozorom bardzo mocna – przyznaje Ugi, wokalista zespołu.

Ich debiutancka płyta „Achtung, Polen!" ukaże się w grudniu, a kompozycje z niej usłyszymy podczas koncertu.

Płytę, i to niejedną, ale 11 ma na koncie zespół Proletaryat. Skład konsekwentnie łączy ciężkie rockowe brzmienia z duchem punk rocka, z którego wyrasta. Wydana w ubiegłym  roku „Prawda" to – jak twierdzą muzycy – najlepszy album w ich ponad 20-letniej historii.  Warto przypomnieć, że w 1990 r. zespół był odkryciem festiwalu w Jarocinie. Warto też zacytować fragment opinii muzyków o ich ostatnim dziele: „To konglomerat muzykalności ciężkich gitarowych defilad, mocy transowych marszów i poezji bezkompromisowych tekstów, chociaż nie tylko... Płyta w najdrobniejszych szczegółach oddaje to, co w nas samych jest najbardziej istotne, najbardziej ukryte i najbardziej ludzkie".

 

Reklama
Reklama

* Skowyt, Proletaryat – Hard Rock Cafe, ul. Złota 59, tel. 22 222 07 00 15.11 bilety 25 – 35 zł

Skowyt to przesterowane, rzężące gitary i proste rytmicznie, melodyjne kompozycje, w których odnajdziemy korzenie punk rocka. To także niebanalne teksty, które są jak policzek wymierzony ospałemu społeczeństwu bezkrytycznie przyjmującemu rzeczywistość.

– My wyrastamy z bardzo specyficznej tradycji rockowej, tej, której nie interesują piosenki o niczym, bełkot i pustosłowie. W Polsce ta tradycja jest wbrew pozorom bardzo mocna – przyznaje Ugi, wokalista zespołu.

Reklama
Kultura
Córka lidera Queen: filmowy szlagier „Bohemian Rhapsody" pełen fałszów o Mercurym
Kultura
Ekskluzywna sztuka w Hotelu Warszawa i szalone aranżacje
Kultura
„Cesarzowa Piotra”: Kristina Sabaliauskaitė o przemocy i ciele kobiety w Rosji
plakat
Andrzej Pągowski: Trzeba być wielkim miłośnikiem filmu, żeby strzelić sobie tatuaż z plakatem do „Misia”
Patronat Rzeczpospolitej
Warszawa Singera – święto kultury żydowskiej już za chwilę
Reklama
Reklama