Reklama

Bibi i Poldi z zoo w Klagenfurcie - rozwód po 115 latach

Były razem całe życie. 115 lat. Nagle zaczęły mieć siebie dość. Dochodziło do aktów przemocy. Parę trzeba było rozdzielić. To historia żółwi z austriackiego zoo

Publikacja: 15.06.2012 14:31

Burzliwy koniec długiego związku żółwi z Klagenfurtu

Burzliwy koniec długiego związku żółwi z Klagenfurtu

Foto: Reptilienzoo Happ

Bibi i Poldi były ze sobą od urodzenia, w  Klagenfurcie od 36 lat. To być może najdłuższy udokumentowany związek w świecie zwierząt.

Reklama
Reklama

Opiekunowie z  Reptilienzoo Happ musieli rozdzielić zwierzęta, kiedy Bibi zaczęła być agresywna wobec Poldiego. Odgryzła nawet kawałek jego skorupy. Ataki zaczęły się powtarzać. Poldi nie pozostawał dłużny.

- Z nieznanych przyczyn żółwie zaczęły mieć siebie dość, nie mogą się znieść, nawet swojego widoku - opowiada szefowa zoo Helga Happ, cytowana przez Daily Mail.

Najpierw sprowadzono specjalistów od zachowania zwierząt. "Doradcy rodzinni" nie potrafili jednak nic poradzić na ewidentny kryzys związku. Nie pomogły afrodyzjaki zaordynowane, by przywrócić radość wspólnego życia. Nie pomogła czasowa separacja. Nie pomogło oswajanie Bibi z kukłą udającą Poldiego, pokrytą jego zapachem (żółwica zignorowała ją). Pracownicy zoo zaczęli się obawiać, że stukilogramowe gady mogą wyrządzić sobie nawzajem poważną krzywdę, a nawet się pozabijać.

Reklama
Reklama

Helga Happ nie traci jednak nadziei na pojednanie. - Bardzo byśmy chcieli sprawić, by znowu miały ochotę być razem - mówi.

Bibi i Poldi były ze sobą od urodzenia, w  Klagenfurcie od 36 lat. To być może najdłuższy udokumentowany związek w świecie zwierząt.

Opiekunowie z  Reptilienzoo Happ musieli rozdzielić zwierzęta, kiedy Bibi zaczęła być agresywna wobec Poldiego. Odgryzła nawet kawałek jego skorupy. Ataki zaczęły się powtarzać. Poldi nie pozostawał dłużny.

Reklama
Kultura
Córka lidera Queen: filmowy szlagier „Bohemian Rhapsody" pełen fałszów o Mercurym
Kultura
Ekskluzywna sztuka w Hotelu Warszawa i szalone aranżacje
Kultura
„Cesarzowa Piotra”: Kristina Sabaliauskaitė o przemocy i ciele kobiety w Rosji
plakat
Andrzej Pągowski: Trzeba być wielkim miłośnikiem filmu, żeby strzelić sobie tatuaż z plakatem do „Misia”
Patronat Rzeczpospolitej
Warszawa Singera – święto kultury żydowskiej już za chwilę
Reklama
Reklama