Słownik celebryty

Wszystko, co powinniście wiedzieć o polskim show-biznesie, by zrobić karierę

Publikacja: 12.10.2012 01:35

Słownik celebryty

Foto: Plus Minus, Mirosław Owczarek MO Mirosław Owczarek

Ambasador

– celebryta może być ambasadorem kosmetyków, zegarków, biżuterii, ubrań czy samochodów. Co znaczy, że pojawia się w reklamach (choć niekoniecznie), pozuje do zdjęć z produktami firmy i zachwala je w mediach, bywa też na organizowanych przez nią imprezach. Jeśli ambasadorka kremu X zostanie przyłapana w drogerii z kremem marki Y, następuje automatyczny koniec jej kariery w dyplomacji.

Bankiet

– większość ludzi przychodzi tam, by się najeść i napić. Celebryta po to, by pozować do zdjęć i udzielić wywiadów kolorowej prasie. Zdarzają się też tacy, którzy za pojawianie się na bankietach biorą pieniądze. Organizator rautu, na którym nie pojawią się celebryci, nie może liczyć na relacje w plotkarskich serwisach i tabloidach, co oznacza, że następnej imprezy nie zorganizuje. Więc płaci i płacze.

Big Brother

– od niego wszystko się zaczęło. Program TVN wytyczał ścieżki w lansowaniu ludzi bez żadnych szczególnych talentów, osiągnięć i właściwości. Znani stali się dlatego, że tak postanowiły władze stacji. Kto poza specjalistami od medialnej archeologii pamięta dziś Janusza Dzięcioła, Gulczasa, Kena i Frytkę? Ich śladem poszli jednak inni znani z tego, że są znani, choćby Jola Rutowicz czy niedawno odkryta Natalia Siwiec.

Celebryta

– przedmiot pogardy każdego celebryty. Celebryci udzielając wywiadów plotkarskim portalom, kolorowym magazynom i telewizjom śniadaniowym, żyjącym z pokazywania celebrytów, czują się wręcz zobligowani do dobitnego podkreślenia, że nie są celebrytami. Tak jak kilka dni temu Michał Figurski w „Dzień dobry TVN". Do grupy celebrytów, którzy nie są celebrytami, należą również Tomasz Lis, Andrzej „Piasek" Piaseczny i Kora.

Cmentarz

– miejsce, gdzie można zrobić zdjęcia do kolorowego magazynu albo tabloidu. Ścieżki przecierała Justyna Steczkowska, pozując „Vivie!" na Powązkach w związku ze śmiercią ojca. Na cmentarzu fotografowano też premiera Tuska (przy  autentycznym grobie matki), a w ostatnich latach paparazzi zaczęli polować na zdjęcia żałobników (na co skarżył się np. Tomasz Lis po pogrzebie teścia).

Donos

– status celebryty ma wiele plusów, ale są też minusy. Jednym z nich jest to, że w każdym miejscu publicznym może zostać sfotografowany przez paparazzich amatorów, którzy mogą wysłać tzw. donos do jakiegoś internetowego serwisu plotkarskiego. Donosiciele, którzy za swoje zdjęcia otrzymują honoraria, polują, oczywiście, na potknięcia celebryty. Stąd wiemy, kto źle wyglądał na zakupach w galerii handlowej, a kto upił się w restauracji.

Event

– kiedyś chałtura, czyli podstawowy sposób na monetyzację statusu celebryty. Polski celebryta najczęściej nie staje się celebrytą dlatego, że odniósł w jakiejś dziedzinie sukces. Jest dokładnie na odwrót. Człowiek staje się celebrytą, by osiągnąć sukces, w tym także finansowy. A kiedy już ma się znaną twarz, można się załapać do reklamy (mniejszość), bądź prowadzić eventy z anegdotycznym Świętem Świni na czele (które co roku odbywa się pod Wolsztynem).

Królowa

– „jest tylko jedna" i każdy, kto choć trochę wie o życiu celebrytów, zna jej pseudonim. Doda sama wymyśliła to hasło, pasowała się na królową, opowiadając o tym na prawo i lewo, w końcu zaczęła nawet sprzedawać swoje „królewskie" T-shirty. Słowo stało się ciałem i rzeczywiście od kilku lat jest królową okładek. W roku 2011 była na nich 39 razy (druga Edyta Górniak 22).

Kuba Wojewódzki

– „najpotężniejszy polski celebryta", jak nazwał go przeprowadzający z nim wywiad Jacek Żakowski, a on skromnie nie zaprzeczył. Swój status zawdzięcza programowi w TVN, którego kolejne wydania są drobiazgowo analizowane przez tabloidy i plotkarskie serwisy. Zaproszenie do jego talk-show jest dla celebryty czymś takim jak dla żołnierza awans oficerski. Ostatnio stało się to udziałem Natalii Siwiec, znanej z okazałego biustu i uwielbienia dla reprezentacji Polski, które prezentowała na stadionach Euro.

Menedżer

– zawód wysokiego ryzyka. Najbardziej znaną i najczęściej wyrzucaną menedżerką celebrytów jest Maja Sablewska, którą najpierw zwolniła Doda, później Edyta Górniak, a jeszcze później jakaś pomniejsza gwiazdka. Sablewska była tak często zwalniana przez celebrytów, aż sama stała się celebrytką i została jurorką w „X-Factorze" w TVN. Większość menedżerów ma jednak mniej szczęścia.

Paparuchy

(inaczej paparazzi) – w innych krajach robią znanym osobom zdjęcia z ukrycia, by sprzedać je za grube miliony (ostatni przypadek to biust Kate Middleton). W Polsce żyją w symbiozie z celebrytami i ich menedżerami. Największa gwiazda wśród paparazzich Przemek Stoppa przyznaje, że nikt nie chce od niego kupować zdjęć kompromitujących gwiazdy i gwiazdki, więc często płacą mu za nie sami zainteresowani.

PiS

– coś, czego celebryta nienawidzi bardziej niż innych celebrytów. Celebryta, którego słowa zostaną mylnie zinterpretowane jako poparcie dla PiS, czuje się natychmiast w obowiązku dementować tę potwarz. Ostatnio przydarzyło się to Muńkowi Staszczykowi i Kazikowi Staszewskiemu. Niektórzy celebryci, by zapobiec powrotowi PiS do władzy, gotowi są poprzeć nieistniejących kandydatów. Tak jak Andrzej Chyra, który w wyborach prezydenckich wzywał do głosowania na Władysława Komorowskiego.

Plotka

– podstawa większości informacji w internetowych serwisach i tabloidach. Tzw. newsy kreuje się w ten sposób, że dzwoni się do znajomych celebryty (albo i nie dzwoni) po to, by zacytować anonimową opinię o kryzysie jego związku albo kłopotach w pracy. Znaczna część tego typu informacji to wrzuty, czyli materiały podsunięte przez samych celebrytów oraz ich menedżerów.

Polityka

– coś, czym celebryta się brzydzi, co podkreśla w każdej wypowiedzi. No chyba że zaproszą go do „Drugiego śniadania mistrzów" Marcina Mellera w TVN 24. Wtedy może odważnie wygarnąć rządowi Jarosława Kaczyńskiego, który przynosi Polsce wstyd.

Pudelek

– najpopularniejszy portal plotkarski w złośliwy sposób komentujący życie celebrytów. Powszechnie znienawidzony w show-biznesie. Wojuje z nim Kuba Wojewódzki, Doda nosi koszulki z przekreślonym pudlem, a Tomasz Kammel niedawno wygrał z portalem proces. Sukces strony zachęcił do tworzenia podobnych wielu inwestorów, w tym wydawcę „Gazety Wyborczej" (plejada.pl). Dzięki pomponikowi, kozaczkowi, plotkowi, nocoty i co najmniej dziesiątce mniej popularnych serwisów polski celebryta cały czas może uważać, że jest w centrum zainteresowania.

Projekt

– ulubione słowo celebrytów, oznaczające przedsięwzięcie, które nigdy nie dojdzie do skutku. Celebryta nie powie nigdy, że przygotowuje nowy program telewizyjny, płytę czy show. Celebryta zawsze bierze udział w ciekawym projekcie i jego liczne wyznania na ten temat są często jedynym śladem, jaki po owych projektach pozostaje.

Róża

– nagroda przyznawana celebrytom przez dwutygodnik „Gala". Swoje „róże" ma każdy kolorowy magazyn, tyle że raz nazywają się Viva Najpiękniejsi („Viva!"), raz Srebrne Jabłka („Pani"), a raz Kryształowe Zwierciadła („Zwierciadło"). Wręczenie owych nagród to prawdziwa celebrycka orgia z udziałem dziesiątków paparazzich. Celebryci, których tam nie ma, prawdopodobnie nie istnieją.

Ślub

– normalnych ludzi kosztuje kupę kasy, dla celebryty jest źródłem dochodu. Przykład ostatni to sesja Oli Kwaśniewskiej dla „Vivy!", w której córka byłego prezydenta regularnie publikuje wywiady. Swoje śluby sprzedawali wszyscy czołowi celebryci, ale na miano największego kuriozum zasługuje sesja byłego premiera Kazia Marcinkiewicza i Isabel w Wenecji.

TVN

– jeśli wierzyć plotkarskim portalom i tabloidom, to wymarzone miejsce pracy celebryty. Co o tyle łatwo zrozumieć, że stacja dowodzona przez Edwarda Miszczaka naprawdę potrafi kreować gwiazdy i zazwyczaj jest wobec nich lojalna. Długo można wymieniać osoby, które zawdzięczają jej spektakularne kariery: Marcin Prokop, Szymon Hołownia, Dorota Wellman, Kinga Rusin, Hubert Urbański... Ponieważ nie wszyscy mogą pracować w TVN, niektórzy celebryci i kandydaci na celebrytów pętają się po telewizjach śniadaniowych w innych stacjach („Pytanie na śniadanie" w TVP2 lub „Kawa czy herbata" TVP1).

Ustawka

– czyli ustawiona sesja zdjęciowa. Najważniejsze pojęcie w słowniku celebryty i fundament, na którym wznosi się cały polski show-biznes. Fotograf umawia się z celebrytą na „przypadkowe spotkanie" podczas spaceru z dzieckiem albo romantycznej kolacji z ukochaną osobą. Dzięki temu obie strony są zadowolone. Jedna, bo ma materiał, druga, bo ma przekaz, jakiego sobie życzy. 90 procent materiałów polskich tabloidów to ustawki. Honoraria paparazzich są za niskie, by opłacało im się śledzić romanse czy wpadki celebrytów. Wszystkim bardziej opłaca się ustawka.

Mariusz Cieślik  jest pisarzem i publicystą. W TVN 24 prowadzi poświęcony literaturze program „Xięgarnia".

Ambasador

– celebryta może być ambasadorem kosmetyków, zegarków, biżuterii, ubrań czy samochodów. Co znaczy, że pojawia się w reklamach (choć niekoniecznie), pozuje do zdjęć z produktami firmy i zachwala je w mediach, bywa też na organizowanych przez nią imprezach. Jeśli ambasadorka kremu X zostanie przyłapana w drogerii z kremem marki Y, następuje automatyczny koniec jej kariery w dyplomacji.

Pozostało 96% artykułu
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"