56. Grammy Awards zostały wręczone 26 stycznia w Nokia Theater i Staples Center, a statuetkę otrzymał także polski jazzmana Włodek Pawlik i jego album „Night in Calisia". Transmisja telewizyjna i internetowa przyciągnęły uwagę 34 milionów użytkowników Twittera, Facebooka i Instagrama, którzy zareagowali wpisami na swoich kontach.
To najlepszy wynik w sezonie 2013/2014 według SocialGuide monitorującego liczbę postów w sieci. Amerykańskie gazety piszą o „Music's Biggest Night" transmitowanej przez CBS Television Network. Tylko Twitter zarejestrował 15,7 mln wpisów, a szczyt nastąpił, kiedy na scenę wszedł Kendrick Lamar i zespół Imagine Dragons. użytkownicy wysyłali wówczas 171.593 tweetów na minutę. Natomiast 6,3 mln użytkowników Facebooka wysłało 13,5 mln wpisów, wśród nich także polscy użytkownicy dzielący się informacjami na temat Grammy dla Polaka. To był najlepszy wynik Facebooka w przypadku pojedynczego wydarzenia. Najczęściej komentowanymi występami były: Daft Punk i Stevie Wonder, Beyoncé i Jay Z oraz Lamar i Imagine Dragons. Natomiast najwięcej pisano o artystach: Lorde, Taylor Swift i Macklemore. Zastanawiające, że w czołówce brak Paula McCartneya, Ringo Starra i Madonny.
Porównując z ubiegłoroczną ceremonią, 56. Grammy Awards przyciągnęły 15 procent większą publiczność mediów społecznościowych. 4,6 mln użytkowników Internetu wchodziło na stronę Grammy.com 18,5 mln razy, jak podała firma Google Analytics. Natomiast płatna transmisja telewizyjna zanotowała wzrost liczby widzów o 100 procent, w sumie 5,5 mln użytkowników. trudno ocenić liczbę telewidzów, bo transmisję wykupywali nie tylko użytkownicy indywidualni, ale także bary, restauracje i hotele.
Oficjalny kanał telewizyjny na YouTube ogłądało 5,7 mln użytkowników sieci. - Zainteresowanie Grammy eksploduje co roku z coraz większą siłą, ponieważ fani chcą przeżywać na żywo najważniejszą muzyczną noc - powiedział Evan Greene, szef marketingu Akademii Fonograficznej, organizatora i operatora Grammy Awards. Te stale rosnące statystyki podkreślają emocje i pasję do Grammy i muzyki użytkowników najbardziej znaczących platform społecznych.
Marek Dusza z Los Angeles