– Chciałbym przypomnieć słuchaczom to, co zrobił JJ Cale, i to jest mój jedyny cel – powiedział magazynowi „Rolling Stone" Eric Clapton. – Czuję się muzycznym pośrednikiem, zawsze uważałem, że taka jest moja główna rola: prezentować masowej publiczności to, co mnie zaintrygowało i zainspirowało.
Można powiedzieć, że od muzyki JJ Cale'a zaczęła się solowa kariera Erica Claptona. Gdy rozpoczynał ją w 1970 r., jego pierwszym wielkim przebojem stało się „After Midnight", frywolna piosenka o nocnych uciechach pary kochanków. Wielu fanów byłego muzyka The Yardbirds i The Cream nie wiedziało, że „Cocaine", hit nagrany na słynnym albumie „Slowhand" (1977), też był autorstwa Cale'a.
Charakterystyczny – delikatny i melancholijny – styl kompozycji oraz gry na gitarze tego muzyka stanowił inspirację także dla innych sław rocka: Marka Knopflera, lidera Dire Straits, Ritchiego Blackmore'a z Deep Purple, Lynyrd Skynyrd oraz The Allman Brothers.
– Autorem poczułem się dopiero wtedy, gdy moje piosenki zaśpiewał Clapton – powiedział JJ Cale, którego utwory nie były wcześniej szeroko znane na świecie.
Eric Clapton nie pozostał dłużny bluesmanowi z Oklahomy.