Reklama

Wrocławska Orkiestra Symfoniczna NFM na Festiwalu Morza Bałtyckiego

W poniedziałek, 24 sierpnia rusza trzynasta edycja Festiwalu Morza Bałtyckiego w Sztokholmie. Po raz pierwszy wystąpi na nim wrocławska Orkiestra Symfoniczna NFM.

Aktualizacja: 21.08.2015 07:26 Publikacja: 21.08.2015 07:17

Wrocławska Orkiestra Symfoniczna NFM

Wrocławska Orkiestra Symfoniczna NFM

Foto: YouTube

Korespondencja ze Sztokholmu

- W sali koncertowej Berwaldshallen, siedzibie naszego festiwalu zagra Orkiestra Symfoniczna NFM z Wrocławia i bardzo się z tego cieszymy - mówi "Rzeczpospolitej" dyrektor Michael Tydén. - Z orkiestrą współpracował były dyrektor artystyczny chóru Szwedzkiego Radia, Estończyk, Tonu Kaljuste, który chciał żebyśmy sprowadzili do nas wrocławskich muzyków. Taka forma współdzialania to najważniejszy cel festiwalu - stworzyć platformę porozumienia między ludźmi różnych nacji, a wówczas muzyka staje się instrumentem komunikacji.

Wrocławski zespół powstał po drugiej wojnie i inspirują go muzyczne tradycje miasta. Orkiestra wykona utwory "w hołdzie 80-letniej legendzie i przyszłemu klasykowi" - estońskiemu kompozytorowi Arvo Pärtowi. Koncert ten będzie bezpośrednio transmitowany w te Euroradio Summer Festivals, EBU.

- Współpraca z Polską trwa od lat. W Berwalldshallen występowala dwukrotnie orkiestra symfoniczna Sinfonia Varsovia - mówi "Rzeczpospolitej" producentka Kajsa Hallhagen. W 2008 r. symfonicy wykonali utwor Krzysztofa Pendereckiego pod jego batutą. Rok później orkiestrą w Berwalldhallen dyrygowal Jacek Kasprzyk.

Sztokholmska publiczność miała też okazję po raz pierwszy poznać cztery lata temu I, Culture Orchestrę. Realizacja wszystkich projektów z udziałem polskich muzyków stała się możliwa dzięki zaangażowaniu Instytutu Polskiego w Sztokholmie i Instytutu Adama Mickiewicza w Warszawie.

Reklama
Reklama

W tym roku, podobnie jak w poprzednich, na festiwalu nie zabraknie rosyjskiego dyrygenta Walerija Giergiewa z Teatru Maryjskiego w Petersburgu, za co organizatorzy byli krytykowani. Giergiew niejednokrotnie bowiem deklarował poparcie dla rosyjskiego prezydenta po inwazji Osetii Południowej w Gruzji i anektowaniu Krymu.

W ubieglym roku grupa osób demonstrowała przed Berwalldhallen z plakatami "Giergiew gra według nut Putina". Kierownictwo festiwalu otrzymało też maile z protestami.

- Walerij Giergiew jest jednym z współzałożycieli festiwalu, razem ze mną i Esa-Pekką Salonenem - tłumaczy dyrektor Tydén. Jesteśmy radzi, że Walerij Giergiew jest z nami na każdej edycji festiwalu i ani Metropolitan Opera, ani La Scala, Wiedeń czy London nie odmówiły z nim współpracy. To dla nas niezwykle ważna postać i dyskurs, który się pojawia co roku wokół jego osoby nie buduje mostów - argumentuje

Jednocześnie podkreśla, ze festiwal nie jest organizacją polityczną, tylko koncentruje się na problemach ekologii Baltyku. Dąży do znalezienia rozwiązań w kwestii ochrony srodowiska ponad barierami narodowymi, pokoleniowymi i biznesowymi. Dlatego ważne jest prowadzenie dialogu.

Jednym z wątków imprezy będzie uczczenie twórczości Piotra Czajkowskiego, Carla Nielsena, Jeana Sibeliusa i Arvo Pärt'a. Na finał festiwalu wykonane zostanie oratorium "Gurrelieder" austriackiego kompozytora Arnolda Schönberga z udziałem 300 artystów.

Kultura
Waldemar Dąbrowski znowu na czele Opery, tym razem w Szczecinie
Kultura
Sztuka 2025: Jak powstają hity?
Kultura
Kultura 2025. Wietrzenie ministerialnych i dyrektorskich gabinetów
Kultura
Liberum veto w KPO: jedni nie mają nic, inni dostali 1,4 mln zł za 7 wniosków
Kultura
Pierwsza artystka z niepełnosprawnością intelektualną z Nagrodą Turnera
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama