Antisto Cabernet Malbec Buzet

„Wino towarzyszy naszej cywilizacji od jakichś 7 tysięcy lat. To jedyny napój, który żywi ciało oraz duszę i jednocześnie stymuluje nasz umysł" – powiedział kiedyś Robert Mondavi, amerykański winiarz o zasługach nie do przecenienia dla kalifornijskiej Napa Valley.

Aktualizacja: 17.03.2016 19:32 Publikacja: 17.03.2016 17:49

Jerzy Mazgaj, prezes zarządu delikatesów Alma, miłośnik cygar, dobrych trunków i wybornej kuchni

Jerzy Mazgaj, prezes zarządu delikatesów Alma, miłośnik cygar, dobrych trunków i wybornej kuchni

Foto: materiały prasowe

W kwestii ciała – zwolennicy tego trunku przypominają o resweratrolu. To antyoksydant, substancja wspomagająca odpowiednie działanie układu krwionośnego oraz chroniąca nas przed zgubnym wpływem wolnych rodników, czyli mówiąc prosto z mostu, przed starzeniem się komórek naszego organizmu. Przypisuje się jej również właściwości przeciwzapalne i przeciwnowotworowe. Znajduje się w skórkach i pestkach winogron, zatem głównie w winach czerwonych, które swój kolor zawdzięczają towarzystwu winogronowych skórek.

Ciekawe, że poszczególne szczepy różnią się poziomem antyoksydantów. BBC podaje informację o wynikach badań, według których liderem jest tu cabernet sauvignon. Inne szczepy, na które warto zwrócić uwagę pod tym kątem, to merlot, zinfandel oraz syrah. Zanim jednak ułożycie listę czerwonych win, które z ochotą powitalibyście w swoich kieliszkach, pamiętajcie o umiarze. Zakładaną przez naukowców „bezpieczną" ilością jest kieliszek dziennie.

Przejdźmy do stymulacji umysłu. Przekornie powiem, że jeśli miarą intelektualnej rozrywki jest mnogość dziwnych nazw win, jakimi ostatnio obdarowali nas przeróżni producenci, to Mondavi miał rację. Możemy bowiem uraczyć się „Arogancką żabą", spędzić miłe chwile z „Francuską pokojówką", a także poznać „Ciemną stronę księżyca". Ale rozumiem – marketing ma swoje prawa. Na tym tle nazwa Antisto, czyli „wykraczam ponad", wydaje się niemal nudna. Jednak to ją wybieram z racji tego, co sobą firmuje.

Antisto to bowiem wina z piwnic firmy Georges Vigouroux, która w ciągu 100 lat się rozrosła i z przedsiębiorstwa handlującego winami przeobraziła się w jednego z najbardziej cenionych producentów regionu Cahors. Dziś ich trunki można znaleźć w 25 krajach na świecie. Antisto to nowa generacja win, które z jednej strony wnoszą ożywczy powiew świeżości, z drugiej – legitymizują w oczach Europy argentyńskiego malbeca, a dodatkowo przypominają o ciekawym AOC Buzet.

Jak to możliwe? Otóż Antisto to takich trzech winnych muszkieterów – autochton i tradycjonalista z Cahors, obieżyświat z Argentyny i swojski kumpel z Buzet. Tak mówi o nich sam producent. Łączy ich malbec – odmiana, z której się wywodzą. Mieliśmy okazję próbować już Antisto Cahors, dziś pora na to z Buzet.

W pierwszym momencie wydaje się, że nie pasuje do współbraci, zawiera bowiem aż 70 proc. cabernet sauvignon i 30 proc. malbeka. Jednak to świadomy ukłon jego twórcy Bertranda-Gabriela Vigouroux w stronę smaków bardziej przyjaznych i popularnych. A jednocześnie przykład umiejętności łączenia ze sobą różnych szczepów, co przecież tak podziwia u europejskich winemakerów wielu przedstawicieli Nowego Świata. I tak Antisto AOC Buzet ma miękki aromat dojrzałych owoców oraz konkretny i nieprzestylizowany śliwkowo-wiśniowy smak. Vigouroux poleca je do mięs pieczonych z owocami lub podawanych ze słodkimi sosami. Nie wiem, jak wam, ale mi zapachniało przyjemną wiosenną nowością.

Jerzy Mazgaj, prezes zarządu delikatesów Alma, miłośnik cygar, dobrych trunków i wybornej kuchni

Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"