Bardzo się cieszę! Oczekiwałam tego Nobla. Kiedy usłyszałam werdykt, to pomyślałam - nareszcie! Nie pamiętam niestety kiedy pierwszy raz usłyszałam jego piosenki, ale na pewno było to w czasach licealnych. Pierwszą jego piosenką jaką zaśpiewałam była ballada "Żegnaj mi Angelino" ("Farewell Angelina" Dylana, która powstała w połowie lat 60., ale została wydana dopiero w 1991 r.) Ostatnio wracam do jego pierwszych nagrań z sama gitarą.
Dobór piosenek na moją płytę "Tylko Dylan" z 2005 r. z coverami był trudny ze względu na ilość piosenek w dorobku Dylana. Wybrałam te starsze, może z sentymentu. Te bardziej protestujące oprócz sztandarowego "Blowing In The Wind". Jeśli chodzi o prawa autorskie to nie było żadnych kłopotów. Andrzej Jakubowicz (były mąż Martyny Jakubowicz) mieszka w Nowym Jorku, więc wybrał się do firmy zarządzającej prawami do utworów Dylana i otrzymał zgodę.
Na żywo mogłam posłuchać Boba Dylana podczas koncertu w warszawskiej Stodole w 2008 r. Miałam też propozycję zagrania przed nim w czasie jego ostatniego koncertu, ale się nie zdecydowałam. Teraz pewnie podjęłabym wyzwanie.