Rz: Czym jest graffiti?
Igor Ash1 Dzierżanowski:
To podróż w głąb siebie.
Kiedy pan się nim zainteresował?
Zacząłem rysować w końcu lat 80., kiedy byłem w podstawówce. Nawet jeszcze dobrze nie wiedziałem, co to jest graffiti. Wymyślałem i ćwiczyłem różne podpisy. Grafolog pewnie powiedziałby, że to przejaw przerośniętego ego. A potem zobaczyłem pierwsze tagi w czasopismach i zafascynowała mnie dynamika przekształcanych liter. Były tak odmienione, że na pozór przestawały być czytelne, a jednak przy umiejętnym sposobie patrzenia – do rozszyfrowania. Zrozumiałem, że świat składa się z tego, co widoczne, i z tego, czego nie widzimy, bo nie umiemy rozpoznać.