Choć od lat nie są pierwszoplanową gwiazdą, legenda tych znakomitych, ciemnoskórych muzyków każdorazowo wypełnia sale klubowe. Teraz z frekwencją powinno być jeszcze lepiej. Zespół bowiem promuje pierwszą od sześciu lat płytę „The Chair In The Doorway”.
– Bilety jeszcze są – uspokajają organizatorzy. – Radzimy jednak się pospieszyć. Warto. Choćby po to, by kolejny raz usłyszeć „Love Rears Its Ugly Head” czy nowy hit „Behind The Sun”.