Reklama

Podróże z młodą generacją

Publiczności koncertów organizowanych za granicą chcemy pokazać teraźniejszość i przyszłość muzyki polskiej.

Aktualizacja: 05.11.2018 16:47 Publikacja: 05.11.2018 15:34

O ile 11 listopada w kraju będzie okazją do przypomnienia największych kompozytorów stulecia, o tyle w świat jedziemy z młodszą generacją. Oczywiście w programach nie zabraknie też polskich mistrzów, w Paryżu na przykład młoda, ale już uznana szwajcarska śpiewaczka Helene Walter zmierzy się więc z arcydziełem polskiej liryki wokalnej, jakim są „Słopiewnie" Karola Szymanowskiego.

Londyn z kolei przypomni najsłynniejsze dzieło polskiej klasyki XX wieku – III Symfonię Henryka Mikołaja Góreckiego. Zagra ją ta sama London Sinfonietta, której płyty z nagraniem tego utworu rozeszły się w milionowym nakładzie. Inny wszakże będzie tym razem dyrygent (David Atherton), inna także solistka – Elizabeth Atherton.

W kolejnych miastach będzie sporo muzyki kameralnej Góreckiego, Krzysztofa Pendereckiego czy Kazimierza Serockiego. Witold Lutosławski będzie reprezentowany przede wszystkim przez swój „Łańcuch I" zagrany zarówno w Kopenhadze, jak i we Lwowie. Szczególny charakter ma koncert w Chicago, na który wybrano „Missa pro pace" – wielkie dzieło skomponowane przez Wojciecha Kilara na początek XXI wieku. Wyjątkowość polskiego wydarzenia wynika również z faktu, że w Ameryce ten kompozytor kojarzony jest głównie ze swą znakomitą muzyką filmową.

Generalnie jednak w programach wszystkich koncertów dominuje różnorodność nazwisk, od reprezentantów dojrzałego pokolenia – Krzysztofa Meyera, Jerzego Kornowicza czy Pawła Szymańskiego poprzez twórców zbliżających się do pięćdziesiątki, jak Paweł Mykietyn, aż po nową generację. Ci najmłodsi nie są oczywiście debiutantami, lecz także twórcami z dorobkiem, ale to oni wytyczają dziś nowe kierunki.

Do tej grupy należy przede wszystkim Agata Zubel, chyba najbardziej dziś rozpoznawalna w świecie polska kompozytorka. Ona też będzie wykonawczynią partii solowej w Mediolanie, gdzie zaprezentuje „Not I". Na początku obecnej dekady triumfowała utworem opartym na tekście Samuela Becketta na Międzynarodowej Trybunie Kompozytorów UNESCO.

Reklama
Reklama

Agata Zubel jest z rocznika 1978. Niemal jej rówieśnikiem jest Marcin Stańczyk, którego kompozycja „Geysir-Grisey" zostanie wykonana we Lwowie. W kolejnej dekadzie, w latach 80., urodzili się Dariusz Przybylski i Jagoda Szmytka. Oboje są znani w Niemczech, a ich muzyka zabrzmi 11 listopada we Frankfurcie. Warto również zauważyć, że organizatorom 11 koncertów udało się pozyskać świetnych wykonawców zagranicznych. Z dużych orkiestr to nie tylko London Sinfonietta, ale przede wszystkim Chicago Philharmonic, zaliczana do najlepszych orkiestr symfonicznych świata. A muzyka najnowsza zostanie zaprezentowana przez najlepsze zespoły specjalizujące się w interpretacji takich właśnie utworów. W tej kategorii wykonawczej niemiecki Ensemble Modern, francuski Ensemble intercontemporain czy austriacki Klangforum Wien to czołówka światowa.

Z rozmaitych krajów pochodzą także dyrygenci i soliści wszystkich koncertów. Jedynie w Tokio zagra nasz zespół – uhonorowany wieloma międzynarodowymi nagrodami Kwartet Śląski. Dla japońskiej publiczności szykuje prawdziwy maraton kwartetów – od Szymanowskiego i Bacewicz poprzez Lutosławskiego, Góreckiego i Pendereckiego, aż do Bujarskiego i Mykietyna.

Kultura
Sztuka 2025: Jak powstają hity?
Kultura
Kultura 2025. Wietrzenie ministerialnych i dyrektorskich gabinetów
Kultura
Liberum veto w KPO: jedni nie mają nic, inni dostali 1,4 mln zł za 7 wniosków
Kultura
Pierwsza artystka z niepełnosprawnością intelektualną z Nagrodą Turnera
Kultura
Karnawał wielokulturowości, który zapoczątkował odwilż w Polsce i na świecie
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama