Mimo to wybitnym perfumiarzom udaje się stworzyć zapach, który wyznacza nowe trendy. Sophia Grojsman, choć nie przekonała menedżerów z IFF do wykorzystania aromatu czekolady, udało jej się z wonią zasypki dla niemowląt, która pojawiła się w Trésorze Lancôme.
Wprowadzeniem łakoci do perfum kilka lat później mógł poszczycić się Olivier Cresp, twórca Angela Thierry Muglera. Pierre Boudron długo bezskutecznie poszukiwał producenta perfum, który wprowadziłby na rynek kompozycję pachnącą tzw. wodnymi owocami. Kiedy w końcu go znalazł, Cool Water szybko wyznaczył nowy trend w perfumiarstwie. Annick Menardo udało się doprowadzić do rozkwitu dwie marki perfum. Eksperymentalny, pachnący spalinami Black przyniósł rozgłos firmie Bulgari, a niepowtarzalna kompozycja o zapachu lukrecji pozwoliła Lolicie Lempickiej podbić rynek amerykański. Rewolucyjne perfumy nie pojawiają się co roku. Najlepsi perfumiarze zawsze jednak starają się nadać swoim zapachom niepowtarzalny charakter, wprowadzając jakąś oryginalną nutę albo nieoczywiste zestawienie, np. aromatu lilii i wetiweru w Elle Yves Saint Laurenta. Ich pomysły bardzo często wyznaczają nowe trendy w perfumiarstwie. Wąchając ich najnowsze dzieła, można spróbować przewidzieć, co będzie modne za kilka miesięcy.
Happy Spirit
Chopard. W wykreowanym przez Dominique Ropiona (twórcę Amarige Givenchy czy Kenzo Jungle Tigre) pachnidle na pierwszy plan wysuwa się akord czerwonych owoców, który łączy się z dość intensywnymi nutami kwiatowymi. Kompozycja zawiera energię owoców i zmysłowość białych kwiatów. Jest trochę prowokacyjna, kokieteryjna i uwodzicielska. Dobrze pachnie na kobietach, które lubią być aktywne i mają poczucie humoru. Na wieczór.
Trésor Eau Etincelante