Na spotkaniu z Zahą Hadid w ratuszu Hanna Gronkiewicz-Waltz zapowiedziała, że jeszcze przed wakacjami zostanie wybrana ostateczna wersja zagospodarowania ścisłego centrum Warszawy.
Na tej podstawie w ciągu roku powstanie plan miejscowy i dowiemy się, ile ostatecznie wieżowców planuje ratusz w otoczeniu Pałacu Kultury i Nauki. Mówi się o czterech lub sześciu. Jeden jest już pewny – wieża Daniela Libeskinda przy Złotej ma już pozwolenie na budowę.
Projekt Zahy Hadid czeka na warunki zabudowy. Nieoficjalnie mówi się jednak, że “będzie to czysta formalność”. Władze stolicy nie ukrywają bowiem swojego poparcia.
– Wierzę, że ten wieżowiec stanie się już wkrótce rozkwitającym kwiatem na architektonicznej łące centrum Warszawy – tak górnolotnie o projekcie Hadid mówił wiceprezydent Jarosław Kochaniak.
A Hanna Gronkiewicz-Waltz przekonywała w ratuszu: – Chcę, by nowe wieże zdominowały Pałac Kultury i powstał nasz Manhattan. Warszawa musi wystrzelić w górę, by być stolicą na miarę Europy XXI wieku i by światowej sławy architekci konkurowali ze sobą, żeby swój znak zostawić właśnie w stolicy – stwierdziła prezydent.