Warszawa musi wystrzelić w górę

Projektowi wieżowca Zahy Hadid kibicują urzędnicy. – Powinniśmy być dumni, że Warszawą interesują się architekci światowej sławy – uważa prezydent stolicy

Publikacja: 23.05.2008 01:42

Warszawa musi wystrzelić w górę

Foto: lilium

Na spotkaniu z Zahą Hadid w ratuszu Hanna Gronkiewicz-Waltz zapowiedziała, że jeszcze przed wakacjami zostanie wybrana ostateczna wersja zagospodarowania ścisłego centrum Warszawy.

Na tej podstawie w ciągu roku powstanie plan miejscowy i dowiemy się, ile ostatecznie wieżowców planuje ratusz w otoczeniu Pałacu Kultury i Nauki. Mówi się o czterech lub sześciu. Jeden jest już pewny – wieża Daniela Libeskinda przy Złotej ma już pozwolenie na budowę.

Projekt Zahy Hadid czeka na warunki zabudowy. Nieoficjalnie mówi się jednak, że “będzie to czysta formalność”. Władze stolicy nie ukrywają bowiem swojego poparcia.

– Wierzę, że ten wieżowiec stanie się już wkrótce rozkwitającym kwiatem na architektonicznej łące centrum Warszawy – tak górnolotnie o projekcie Hadid mówił wiceprezydent Jarosław Kochaniak.

A Hanna Gronkiewicz-Waltz przekonywała w ratuszu: – Chcę, by nowe wieże zdominowały Pałac Kultury i powstał nasz Manhattan. Warszawa musi wystrzelić w górę, by być stolicą na miarę Europy XXI wieku i by światowej sławy architekci konkurowali ze sobą, żeby swój znak zostawić właśnie w stolicy – stwierdziła prezydent.

Prezes zarządu Lilium Arti Wine, spółki, która wieżę postawi, przyznaje, że pozwolenia na budowę spodziewa się najwcześniej za rok. – Jeśli je dostaniemy, inwestycja potrwa około pięciu lat. W tym rok samo projektowanie – wylicza.

A wieżowiec przy Marriotcie to tylko część “wielkiego planu” Hadid dla Warszawy. Lilium przedstawia wizję budowy kolejnych trzech – bliźniaczych wież (dwóch na miejscu Dworca Centralnego i jednego przy ul. Emili Plater, na miejscu szkoły im. Hoffmanowej). To jednak na razie tylko niezobowiązujące projekty. Żadna z działek nie należy dziś do spółki. A wniosek o warunki zabudowy złożony do ratusza uwzględnia tylko wieżę przy Marriotcie.

Zaha Hadid, 58 lat, urodziła się w Bagdadzie. Architekturę studiowała w Anglii, w renomowanej uczelni Architectural Association School. Od czasów studiów mieszka i pracuje w Londynie. Znana jest z tego, że w pracy nie używa komputera. Wszystkie rysunki wykonuje ołówkiem. Do projektów, które przyniosły jej sławę, należą remiza straży pożarnej Vitra w Weil am Rhein, Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Cincinnati, skocznia narciarska Bergisel w Insbrucku czy stacja kolejowa w Strasburgu. W 2007 r. jej biuro zatrudniające niemal 300 architektów ogłosiło serię spektakularnych projektów wieżowców m.in. w Abu Dhabi, Budapeszcie, Moskwie, Dubaju. Jeśli zostaną zrealizowane, na stałe przesuną granice architektury i projektowania. W 2004 roku jako pierwsza kobieta w historii otrzymała nagrodę Pritzkera, uznawaną za architektonicznego Nobla.

Kultura
Kultura designu w dobie kryzysu klimatycznego
Kultura
Noc Muzeów 2025. W Krakowie już w piątek, w innych miastach tradycyjnie w sobotę
Kultura
„Nie pytaj o Polskę": wystawa o polskiej mentalności inspirowana polskimi szlagierami
Kultura
Złote Lwy i nagrody Biennale Architektury w Wenecji
Kultura
Muzeum Polin: Powojenne traumy i dylematy ocalałych z Zagłady