Nie skuszę się na powtórne obejrzenie najnowszej części przygód Indiany Jonesa, bo ścieżka dźwiękowa wystarczy, by rozbudzić wszystkie towarzyszące jego wyprawie do Peru emocje. I zostawia większe pole do fantazji. W każdej z kompozycji znać rękę mistrza – John Williams na muzyce filmowej zjadł zęby, a my wszyscy – nawet jeśli o tym nie wiemy – znamy jego utwory. Te kosmiczne z „Gwiezdnych wojen”, zapowiadające atak rekina w „Szczękach”, towarzyszące przyjaźni z „E. T.” i rozdzierające z „Listy Schindlera”. Ostatnio zmienia nas w dzieci rozemocjonowane magią filmowych przygód Harry’ego Pottera.

Siwy i brodaty czarodziej Williams karmi naszą muzyczną wyobraźnię już od pół wieku. Specjalizuje się w bogatych orkiestracjach i wagnerowskich lejtmotywach, powracających w kluczowych scenach. Od charakterystycznych, triumfalnych trąbek zaczyna się i ten album. Jest w ich brzmieniu coś, co pozwala poczuć się jak nieustraszony bohater, który z każdej opresji wychodzi cało, zawsze z szelmowskim uśmiechem.

Muzyka Williamsa zachwyca plastycznością – szarpane struny skrzypiec sprawiają, że po plecach, jak pająki, wędrują ciarki. Marszowe werble oznajmiają nadejście wroga, a schodzące stopniowo w dół trąby dają jasno do zrozumienia: wpadliśmy i będą kłopoty. „Ants!” wpędza w panikę – wszystko się rusza, dźwięki otaczają z każdej strony jak mordercze peruwiańskie mrówki. Ale dalej, po gonitwie bębnów, dzwonków i fletów, które pędzą na złamanie karku, jakby od tego zależało życie, wszystko się rozjaśnia. Williams łagodnymi smyczkami rysuje przed nami piękny pejzaż. Napięcie znika, można nabrać tchu i odpocząć.

Kompozytor zabiera do innego wymiaru, szlachetniejszego niż utwory popularne, ale łatwo dostępnego i niewymagającego wielkiego zaangażowania. Aż kusi, by to jego albumy, a nie radiowa rąbanka, stały się naszą codzienną ścieżką dźwiękową. Stalibyśmy w korku w towarzystwie wytrawnej orkiestry, biegli do biur popędzani groźnym pomrukiem puzonów, a opuszczali je prowadzeni, jak po nitce, przez relaksujący klarnet.

John Williams; „Indiana Jones and the Kingdom of the Crystal Skull. OST”; Universal, 2008