Moda na Designer Toys albo Urban Toys, produkowane w krótkich seriach, zaczęła się w końcu lat 90. Fani kolekcjonują je według różnych kluczy: nazwisk projektantów, serii, charakterów.
Na wystawie we Wrocławiu można obejrzeć około 200 designerskich Asian i Western Toys (z USA i Europy) z kolekcji Holendra Gerarda Poota, z zawodu dyrygenta. Plus prace Szy Mury – młodego polskiego projektanta z Wrocławia oraz zdjęcia inicjatora prezentacji, ukrywającego się pod pseudonimem Abe Sapien.
– Designer Toys to u nas zjawisko jeszcze mało znane – komentuje Abu Sapien, założyciel także pierwszego polskiego serwisu poświęconego Designer Toys Subnormal.pl. Ale na świecie dużo ludzi nim się interesuje. Największą popularnością cieszy się w Hongkongu, skąd się wywodzi, Japonii, USA, Wielkiej Brytanii, Holandii. – Naprawdę nie chodzi o samą zabawkę, ale o to wszystko, co za nią się kryje: kulturę, społeczność i twórców.
[wyimek]Miewają konotacje polityczne, są pastiszem markowych znaków[/wyimek]
Gerard Poot swoją kolekcję tworzy od dziesięciu lat. Zebrał w niej wiele kultowych obiektów, stworzonych przez projektantów z różnych środowisk: galeryjnych artystów, designerów, ilustratorów, plakacistów.