Polacy własnoręcznie szyją, dziergają, haftują, składają i malują na potęgę. I to od co najmniej pięciu lat. Wysokiej klasy rękodzieło sprzedają w Internecie.
Wirtualna sieć jest miejscem ich spotkań i wymiany doświadczeń. Także wielkim targowiskiem produktów ręcznej roboty. Na stronie www.pakamera.pl, zwanej galerią niepowtarzalnych przedmiotów, swoje prace wystawia na sprzedaż 430 rękodzielników. Torby i torebki, ubrania, szale, biżuteria, pudełka i puzderka, małe szafki, grafiki. W sumie niemal 19 tys. przedmiotów. O tym, że cieszą się powodzeniem, świadczy liczba sprzedanych w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy – blisko 75 tys.
Robione ręcznie i sprzedawane przez Internet produkty w niczym nie przypominają rękodzieła kojarzonego przez nas z cepeliowską twórczością ludową. To oryginalne, w większości bardzo ładne i estetyczne wyroby, które kolorowe pisma dla kobiet pokazują na swoich stronach obok produktów uznanych marek i designerów. Podobnie jak Pakamera działają w sieci targowiska: Wylegarnia.pl, Decobazaar.pl, Miniart.pl. Rękodzielnicy organizują też targi w realu. Najbardziej znane to Ogólnopolski Festiwal Sztuki i Przedmiotów Artystycznych (odbywa się w Poznaniu i Warszawie) i stołeczne Targi Przetwory – Rezydencja Twórczego Recyklingu.
Ale to Internet jest odwiedzany masowo. W wirtualnej społeczności GoldenLine, gdzie użytkownicy różnych zawodowych branż zamieszczają swoje CV, założono grupy dyskusyjne typu „Koronki, frywolitki, hafty, aplikacje”, „Rękodzielnicy”, „Haft krzyżykowy”, „Polskie etno” i „Coś z niczego”. W sumie regularnie spotyka się tu i dyskutuje o robótkach ręcznych ok. 700 osób – prezesi zarządów spółek, pracownicy administracji, psycholodzy, prawnicy, lekarze, animatorzy kultury. Niektórzy chwalą się własnymi wyrobami, załączając zdjęcia lub linki prywatnych stron.
Wśród nich Dorota Dutka z Wrocławia, księgowa, która skomplikowaną metodą frywolitkową dzierga na szydełku sukienki i bieliznę. Paweł Kosidowski, student Politechniki Gdańskiej, z powodzeniem uprawia pirografię, czyli wypalanie obrazów w drewnie. Eliza Kruszewska, coacher, zaprasza na organizowane przez siebie warsztaty Filc Survival, ogłaszając: „Filcowanie sposobem na przetrwanie!” oraz „Filcuj, zanim życie cię sfilcuje i skurczy”.