W ciągu dnia muzyka płynie ze schronisk przy trasach narciarskich, wieczorami z klubowych i koncertowych sal w miejscowościach porozrzucanych po tej potężnej dolinie.
Dobra muzyka i góry tworzą w Dolomitach znakomitą kompozycję. Po pierwsze dlatego, że jest pogodnie i ciepło. A to zawsze sprzyja dobrej zabawie. Po drugie – ze względu na scenerię. Widoki na skalne, pomarańczowe grzebienie Dolomitów nie mają sobie równych.
Val di Fiemme leży w zachodniej części Dolomitów. Otaczające dolinę masywy stanowią jakby forpocztę skalistych gniazd, z których to alpejskie pasmo jest złożone. Wokół sporo jest dość jeszcze łagodnie zarysowanych masywów. Najefektowniejszy zaś jest górujący nad okolicą Latemar (2842 n.p.m.). Na jego stokach jeździ najwięcej osób. Z pięciu rejonów, które w dolinie wyposażono w wyciągi, ten jest najrozleglejszy. Trasy na Latemarze są dostępne z trzech stron. Z Predazzo, Pampeago i z Obereggen. Każdy, kto zawita na Latemar, natychmiast spostrzeże, że przez masyw przebiega granica języka i kultury. W Obereggen należącym do Południowego Tyrolu dominuje język niemiecki, w Val di Fiemme wszystko jest czysto włoskie. Muzyka jednak nie zna granic. I wszyscy bawią się świetnie.
Festiwal jazzowy w Val di Fiemme zyskał renomę i gromadzi co roku fanów nart i muzyki; jest najstarszym tego typu w Europie.
[link=http://www.fiemmeskijazz.com/]www.fiemmeskijazz.com/[/link]