Strachy na wróble u Vuittona

Nowy sklep Louisa Vuittona, otwarty przed kilkoma dniami w londyńskim centrum handlowym Westfield, będzie przyciągał klientów strachami na wróble.

Publikacja: 28.05.2009 03:13

Red

Ubrane w słomkowe kapelusze i kraciaste dopasowane marynary stoją w ogrodzie, który w sklepie luksusowej marki Vuitton urządził 42-letni artysta Jeremy Deller, laureat Nagrody Turnera, brytyjskiego wyróżnienia przyznawanego przez galerię Tate.

Podłogę tego tymczasowego ogrodu pokrywa gruba warstwa słomy, rzadko używanej jako element dekoracyjny w połyskliwych i sterylnych wnętrzach tzw. świątyń handlu, szczególnie gdy obok znajdują się butiki Prady czy Gucciego.

Strachy na wróble, zamiast pasków od Vuittona, mają na brzuchach sznurki konopne. A rośliny, między innymi kwitnące naparstnice, posadzono w olbrzymich czarnych brezentowych torbach, których na ogół używa się do transportu materiałów budowlanych.

Tworząc swoje mobilne miniogrody, Deller komentował, że londyńczycy muszą cenić naturę w każdej postaci, gdziekolwiek tylko uda im się ją znaleźć.

Słomę u Vuittona będzie można oglądać przez dwa tygodnie. Jak podał magazyn „Wallpaper“, Deller ma nadzieję, że w tym czasie część roślin zaowocuje i klienci Vuittona będą mogli tych owoców skosztować.

Po dwóch tygodniach ogród zostanie przekazany jednemu z ekologicznych stowarzyszeń.

[i]więcej

[link=http://www.wallpaper.com]www.wallpaper.com[/link][/i]

Kultura
„Rytuał”, czyli tajemnica Karkonoszy. Rozmowa z Wojciechem Chmielarzem
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Kultura
Meksyk, śmierć i literatura. Rozmowa z Tomaszem Pindlem
Kultura
Dzień Dziecka w Muzeum Gazowni Warszawskiej
Kultura
Kultura designu w dobie kryzysu klimatycznego
Kultura
Noc Muzeów 2025. W Krakowie już w piątek, w innych miastach tradycyjnie w sobotę