Reklama

Romantyk fortepianu

Międzynarodowy Festiwal Jazz na Starówce, Rynek Starego Miasta, wstęp wolny, sobota (22.08), godz. 19

Aktualizacja: 20.08.2009 16:13 Publikacja: 20.08.2009 15:43

Romantyk fortepianu

Foto: Rzeczpospolita, Marek Dusza m.d. Marek Dusza

Jeden z najwybitniejszych europejskich pianistów Bobo Stenson będzie gwiazdą przedostatniego koncertu festiwalu Jazz na Starówce 2009.

Występ jego tria to wydarzenie tegorocznej imprezy. Bobo Stenson wydał rok temu znakomity album „Cantando” i repertuar z tej płyty wypełni większą część sobotniego koncertu.

Tak jak w studiu, tak i na scenie Stensonowi będą akompaniować: kontrabasista Anders Jormin i perkusista Jon Fält.

Jeśli ktoś lubi nastrojowe brzmienia charakterystyczne dla nagrań niemieckiej wytwórni ECM, to szwedzkie trio należy do najlepszych jego reprezentantów. Jego muzyka jest tak sugestywna, że słucha się jej w skupieniu. Myślę, że tego nastroju nie zmąci nawet plenerowa atmosfera Rynku Starego Miasta.

Bobo Stenson jest związany z wytwórnią ECM niemal od początku jej istnienia. Miał już reputację cenionego sidemana, występował przecież z Sonnym Rollinsem, Stanem Getzem i Donem Cherrym, kiedy w 1971 r. nagrał z Janem Garbarkiem album „Sart”. Później utworzył z nim znakomity kwartet, który wsławił się świetnymi płytami: „Witchi-Tai-To” i „Dansere”. Sam firmował album „Underwear” (1971).

Reklama
Reklama

Kiedy szefowi wytwórni Manfredowi Eicherowi udało się namówić legendarnego saksofonistę Charlesa Lloyda do powrotu na scenę i do studia, w jego zespole znalazł się właśnie Bobo Stenson. Akompaniował też Tomaszowi Stańce w jego skandynawskim zespole.

Nowe trio pianista utworzył w połowie lat 80. XX wieku. Był to początek współpracy z kontrabasistą Andersem Jorminem. W 2004 roku dołączył młody perkusista Jon Fält, najpierw na koncerty, które oklaskiwaliśmy również w Polsce, a teraz jego nowatorską grę możemy podziwiać również na płytach, m.in. najnowszej „Cantando” (po hiszpańsku „śpiewanie”).

I rzeczywiście – fortepian Stensona oraz kontrabas Jormina śpiewają ujmujące melodie, nieco melancholijne, zawsze z romantycznym wydźwiękiem.

Może dlatego ich muzyka jest nam tak bliska. Trio występowało już w Polsce kilkakrotnie, np. w Warszawie, na Jazzowej Jesieni w Bielsku-Białej i dwa tygodnie temu na Róże Jazz Festival w Zielonej Górze.

Kultura
Sztuka 2025: Jak powstają hity?
Kultura
Kultura 2025. Wietrzenie ministerialnych i dyrektorskich gabinetów
Kultura
Liberum veto w KPO: jedni nie mają nic, inni dostali 1,4 mln zł za 7 wniosków
Kultura
Pierwsza artystka z niepełnosprawnością intelektualną z Nagrodą Turnera
Kultura
Karnawał wielokulturowości, który zapoczątkował odwilż w Polsce i na świecie
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama