Reining – western na sportowo

Zgodnie z definicją nawiązującą do anglojęzycznego słowa rein (wodza, prowadzić, kierować) – reining to nie tylko prowadzenie konia, ale i kontrolowanie każdego jego ruchu.

Publikacja: 06.06.2010 09:40

Reining – western na sportowo

Foto: Fotorzepa, Grzegorz Hawałej GH Grzegorz Hawałej

Dobrze wyszkolony koń reiningowy powinien poruszać się po arenie chętnie, bez oporu i niepotrzebnej walki, przy niezwykle delikatnych sygnałach ze strony jeźdźca. Współpraca musi być pełna, tak by koń wyglądał, jakby był sterowany siłą woli jeźdźca. Reiningowa para wykonuje na parkurze jeden z kilkunastu schematów, w którego skład wchodzą regulaminowe manewry: lotna zmiana nogi, duże i małe koła w galopie (wykonywane z widoczną różnicą prędkości), zwrot na zadzie, cofnięcie, szybkie obroty wokół wewnętrznej tylnej nogi konia, czy zatrzymania z poślizgiem.

Wszystkie manewry muszą być wykonane z precyzją, każdy z nich podlega ocenie sędziego. Całość występu składa się na niepowtarzalne widowisko, w którym kilkunastometrowe zatrzymania (sliding stop) i niezwykle szybkie obroty (spins) zwykle porywają publiczność.

To nowy styl jazdy konnej, będący alternatywą dla klasycznej szkoły jazdy. Korzeni tej konkurencji należy szukać w jazdach kowbojów po amerykańskiej prerii. Około 1949 roku organizacja hodowlano-sportowa American Quarter Horse Association wyodrębniła reining jako osobną konkurencję jeździecką.

Zainteresowanie nową formą rywalizacji było tak duże, że w 1966 roku powstało osobne stowarzyszenie mające na celu jej promocję – National Reining Horse Association. Od tego czasu z roku na rok reining nabiera znaczenia i stopniowo wpisuje się w rzeczywistość jeździecką w Stanach Zjednoczonych i następnie w Europie.

W 2000 roku decyzją Międzynarodowej Federacji Jeździeckiej amerykańskie ujeżdżenie uzupełniło listę oficjalnych konkurencji jeździeckich. Dziś reining to także potężny światowy przemysł, wart setki milionów dolarów, skupiający hodowców, zawodników i miłośników koni.

Pula nagród tylko w jednej z najważniejszych imprez przeznaczonych dla młodych koni, rozgrywanej pod nazwą NRHA Futurity, wynosi 2 mln dolarów. Czek dla mistrza najwyższej klasy Open opiewa na 125 000 dolarów.

Reinigiem interesują się także gwiazdy branży rozrywkowej i sportu. W 2010 roku swe pierwsze zawody zaliczyła trzykrotna mistrzyni świata w ujeżdżeniu – Anky Van Grunsven. To znak, że konkurencja wkracza w kolejną fazę, która być może zakończy się wpisaniem reiningu na listę konkurencji olimpijskich.

Konkurs w konkurencji reining, który odbędzie się na sopockim hipodromie 12 czerwca 2010 r., ma charakter otwarty. Organizatorzy – Stowarzyszenie Paint Horse Club Poland – zaprosili do udziału wszystkich chętnych, przede wszystkim jednak jeźdźców z północnej części Polski. To ma być także szansa, by zainteresowani mogli zdobyć punkty kwalifikacyjne do mistrzostw Polski. Jest nadzieja, że w przyszłości zawody reiningowe w Sopocie osiągną rangę CRI i staną się kolejnym ważnym wydarzeniem jeździeckim w naszym kraju.

Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Oscary 2025 podsumowanie – triumfy i kontrowersje
Materiał Promocyjny
Berlingo VAN od 69 900 zł netto
Kultura
Nagroda im. prof. Aleksandra Gieysztora dla Teresy i Andrzeja Starmachów
Kultura
Krzysztof Warlikowski w Monachium i Katia, która chciała fruwać
Kultura
Kolejna afera w ministerstwie kultury. Czy wpłynie na kampanię prezydencką?
Materiał Promocyjny
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Kultura
Podcast „Rzecz o książkach”: Sally Rooney znów o związkach. Powieść „Intermezzo”
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście