Reklama

Jedyne takie trio

Jedną z największych atrakcji tegorocznej edycji międzynarodowego festiwalu Jazz na Starówce będzie sobotni występ Marcin Wasilewski Trio.

Aktualizacja: 06.08.2010 21:12 Publikacja: 06.08.2010 21:07

Michał Miśkiewicz, Marcin Wasilewski i Sławomir Kurkiewicz to trio, o którym głośno na świecie

Michał Miśkiewicz, Marcin Wasilewski i Sławomir Kurkiewicz to trio, o którym głośno na świecie

Foto: Materiały Promocyjne

Zespół w 1990 r. utworzyli w Koszalinie pianista [link=http://www.rp.pl/artykul/9131,511026_Wciagnal_mnie_jazz.html]Marcin Wasilewski[/link], basista Sławomir Kurkiewicz i perkusista Sebastian Demydczuk. Nazwa brzmiała wtedy Simple Acoustic Trio.

[wyimek] [link=http://www.rp.pl/artykul/9131,511026_Wciagnal_mnie_jazz.html]Zobacz rozmowę z Marcinem Wasilewskim w tv.rp.pl[/link][/wyimek]

W 1993 r. grupa (z saksofonistą Cezarym Gadziną) wygrała międzynarodowy konkurs we francuskim Sourges. Po odejściu Demydczuka i Gadziny duet Wasilewski – Kurkiewicz uzupełnił warszawski perkusista Michał Miśkiewicz.

W 1994 r. trio nagrało debiutancki album „Komeda” i rozpoczęło kilkunastoletnią współpracę z Tomaszem Stańką. Słychać je na podziwianych płytach znakomitego naszego trębacza, takich jak „Soul of Things” (2001) „Suspended Night” (2003), „Lontano” (2006). Przy okazji nagrywania tych albumów szef wytwórni ECM Manfred Eicher zainteresował się potencjałem młodych partnerów Stańki. W 2005 r. wydał ich krążek „Trio”, a po dobrych recenzjach w USA i Europie promował ich nadal, wydając w 2008 r. najnowszy album Polaków „January”.

Występują od tego czasu pod nazwą Marcin Wasilewski Trio, co odzwierciedla szczególnie widoczny samodzielny awans pianisty. Na płytach Stańki Wasilewski był jego coraz śmielszym partnerem, teraz dominuje w gronie doskonale z nim zgranych kolegów. Jego styl to unikanie ostrej ekspresji, mistrzowskie operowanie pełnym namysłu zawieszeniem, wybrzmiewającą ciszą.

Reklama
Reklama

W repertuarze ostatniej płyty możemy podziwiać te cechy zarówno w jego własnych, dojrzałych kompozycjach („The Cat”, „The Young and Cinema” i temat tytułowy), jak i w interpretacjach „Cinema Paradiso” Ennio Morricone, „King Korn” Carli Bley, „Balladynie” Stańki czy „Diamonds and Pearls” Prince’a.

[i]Marcin Wasilewski Trio, Rynek Starego Miasta, wstęp wolny, sobota (14.08), godz. 19.[/i]

Zespół w 1990 r. utworzyli w Koszalinie pianista [link=http://www.rp.pl/artykul/9131,511026_Wciagnal_mnie_jazz.html]Marcin Wasilewski[/link], basista Sławomir Kurkiewicz i perkusista Sebastian Demydczuk. Nazwa brzmiała wtedy Simple Acoustic Trio.

[wyimek] [link=http://www.rp.pl/artykul/9131,511026_Wciagnal_mnie_jazz.html]Zobacz rozmowę z Marcinem Wasilewskim w tv.rp.pl[/link][/wyimek]

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Reklama
Kultura
Córka lidera Queen: filmowy szlagier „Bohemian Rhapsody" pełen fałszów o Mercurym
Kultura
Ekskluzywna sztuka w Hotelu Warszawa i szalone aranżacje
Kultura
„Cesarzowa Piotra”: Kristina Sabaliauskaitė o przemocy i ciele kobiety w Rosji
plakat
Andrzej Pągowski: Trzeba być wielkim miłośnikiem filmu, żeby strzelić sobie tatuaż z plakatem do „Misia”
Patronat Rzeczpospolitej
Warszawa Singera – święto kultury żydowskiej już za chwilę
Reklama
Reklama