– Powoli rozbudowujemy i sprawdzamy sekcję rodzinną – mówi szef festiwalu Stefan Laudyn. – Doświadczenia ostatnich lat są bardzo dobre, więc w tym roku tytułów będzie więcej. Robimy to z myślą o przyszłych dorosłych widzach.
Dzieciaki będą miały w czym wybierać. Dla kilkulatków przygotowano zestawy filmów krótkometrażowych. Wyświetlane będą od piątku (15.10) do niedzieli (17.10). Nieco starsi mogą się przez te trzy dni wybrać na pełnometrażowe produkcje. Wszystkie seanse będą z lektorem.
Mali widzowie nie muszą jednak czekać na przyszły weekend – przedsmak festiwalowych atrakcji czeka na nich już w środku tygodnia. Na ekranie pojawi się wtedy film Jana Sveraka „Kuki powraca”, hołd złożony dziecięcej wyobraźni. Jak twierdzi Zdeněk Svěrák, ojciec reżysera podkładający głos pod jedną z postaci, film został nakręcony na podstawie prawdziwego zdarzenia. Takiego, które na własnej skórze przeżyła pewna pluszowa zabawka.
Reżyser patrzy na sprawę szerzej. Główny bohater to symbol dzieciństwa, czasu niewinności, pierwszych ważnych spostrzeżeń i odczuć. Dla dorosłego widza film będzie podróżą w przeszłość. Do baśniowego lasu zamieszkałego przez dziwne stwory może zabrać swoje dzieci. Razem sprawdzą, jak radzi sobie w nim Kuki, pluszowy miś.
Film jest kombinacją animowanej i fabularnej historii. Ma trzymającą w napięciu akcję i dowcipne dialogi, komentujące m.in. współczesny filmowy język.