Nowotwory płuc - dlaczego warto zgasić papierosa?

Właśnie wszedł w życie zakaz palenia papierosów w miejscach publicznych. Wydawać by się mogło, że nieprzypadkowo data ta przypadła właśnie na listopad, gdyż jest on międzynarodowym miesiącem walki z nowotworami płuc, a to papierosy są najczęstszą przyczyną tych zachorowań.

W UE 106 mężczyzn na 100 tysięcy umiera na raka płuc

W Polsce, która doczekała się wyraźnych i rozpropagowanych kampanii społecznych dotyczących nowotworów piersi, czy prostaty, wciąż niewiele mówi się o raku płuc, który jest najczęstszą przyczyną zgonów wśród chorób nowotworowych. Niewiele też mówi się o jego głównej przyczynie. Tym bardziej cieszy ustawa, która wpisuje nas w ogólnoeuropejski nurt krajów walczących o zdrowie dla swoich obywateli.

Co roku w Polsce na raka płuc umierają 22 tysiące osób. To więcej niż łącznie na wspomniane już nowotwory piersi i prostaty. Rak płuc stanowi 27% wszystkich zachorowań u mężczyzn, bo to właśnie oni w naszym kraju najczęściej zapadają na tę chorobę. Nie jesteśmy jednak niechlubnym wyjątkiem w tej wyliczance. Na świecie liczba zgonów powodowanych złośliwym nowotworem płuc wynosi ponad milion osób rocznie.

Szacuje się, że w Unii Europejskiej 106 mężczyzn na 100 tysięcy umiera właśnie z tego powodu. Statystyki te przerażają jeszcze bardziej, jeśli uświadomimy sobie, że 90 procent zachorowań powodowanych jest paleniem papierosów. Oczywiście ryzyko zwiększa się wraz z ilością papierosów wypalanych dziennie i długością nałogu. Niestety papierosy szkodzą nie tylko czynnym, ale i biernym palaczom.

Najgroźniejszą cechą nowotworów płuc jest to, że nie bolą. Objawy zazwyczaj pojawiają się, kiedy choroba jest w już stanie zaawansowanym, a i wtedy są mało charakterystyczne.

Najczęściej bowiem zaliczają się do nich: duszności, chrypa, bóle w klatce piersiowej, świszczący oddech, utrata wagi, zmęczenie i kaszel. Objawy nasilają się wraz z rozwojem choroby, często jednak chorzy orientują się zbyt późno, przez jakiś czas myląc objawy nowotworowe z tymi powodowanymi klimatyzacją w pomieszczeniach, przepracowaniem czy zwykłym przeziębieniem.

Wtedy też jest już zazwyczaj za późno na operację, która jak do tej pory jest najskuteczniejszym sposobem leczenia - 70-80 procent pacjentów przeżywa dzięki interwencji chirurgicznej i żyje jeszcze wiele lat - jednak możliwym do przeprowadzenia jedynie we wczesnych stadiach choroby.

Wielu spośród chorych ma już niestety w momencie wykrycia guza przerzuty na inne organy z racji tego, że nowotwory płuc są jednymi z bardziej złośliwych. Dlatego też operacja w tej sytuacji nie jest skuteczna.

Ze względu na wysoką zachorowalność coraz więcej firm farmaceutycznych prowadzi badania nad przyczynami i charakterem rozwoju tego rodzaju raka. Wprawdzie nie powstały jeszcze leki, które mogłyby z niego leczyć, ale są już takie, które pozwalają kontrolować rozwój choroby np. hamujące powstawanie nowych naczyń krwionośnych w guzie, lub hamujące namnażanie się komórek.

Co do jednego specjaliści są zgodni, w walce z nowotworami płuc najważniejsza jest profilaktyka, a ponieważ główną przyczyną tej choroby są wyroby tytoniowe, należy ograniczyć swój kontakt z z nimi. W papierosach bowiem występuje ponad 3000 rakotwórczych substancji. Dlatego też warto, żeby osoby palące porzuciły jak najszybciej swój nałóg.